Printable View
Cześć Forumowicze,
Mam możliwość kupić coś takiego (Audi S4, 2010, czarny, powypadkowy, 132.900 zł, Warszawa):
http://www.autobidmaster.com/carfind...NJ_TRENTON_NJ/
Auto zostało naprawione w Polsce i jest od 1.5 roku zarejestrowane. Eksploatacja bezproblemowa - jak dotąd
Co myślicie - warto? oczywiście cena jest dość dobra.
Pozdrawiam
Paweł
Powiem Ci moją opinie, jeżeli auto zostało dobrze naprawione, bez fuszerek byle by taniej i koleś nie szczędził na to pieniędzy, to auto może być bardzo dobrze zrobione. Ogólnie auto mocno dostało ale jeżeli wszystko było rzetelnie zrobione, zakonserwowane to brać ;) tylko trzeba pamiętać ,że auto już było walone jak sie będzie wyprzedzać :P
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez komono
No właśnie:( A jeździ to naprawdę szybko!Cytuj:
Oryginalnie napisane przez komono
Ja bym odpuścił. Na takie wraki można się porywać, ale nie za takie kwoty.
Skąd wiesz że bezproblemowa ? Jak ktos to kupił w takim stanie jakim było i w dobrej cenie dla siebie na dodatek dał to do zrobienia i się męczył z tym wszystkim to nie wierze w to że samochodowi teraz nic nie doskwiera i ktoś to sprzedaje po okazyjnej cenie. Nie oszukujmy się..
Poza tym ten samochód osiąga takie prędkości że ja bym się bał po takim skasowaniu nim jeździć. Co kto lubi.
BTW aktualnie wygląda tak: http://otomoto.pl/audi-s4-s-tronic-p...C24063409.html
wg mnie widać że podłużnica była dość ostro przesunięta.
są wypadki i są WYPADKI, ja bym odpuścił bo są rzeczy w ktore się już nie ingeruje. pozniej może się to mocno odbić na zdrowiu..
Gdyby to nie bylo tak mocno walnięte to jeszcze, albo gdyby to nie bylo s4. Zakladając ze autko jest zrobione na prawdę dobrze to i tak wahał bym sie go kupić nawet po sporo okazyjnej ceni. Takim autem sie zwyczajnie nie przemieszcza z punktu a do punktu b.
a może na początek prześwietl auto w serwisie bo jeśli jest dobrze zrobione to kwestia zastanowienia
co drugie auto w Polsce jeżdżone czy to z 99 czy 10r to po kolizyjne jest
widać po belce przedniej że sporo w lewo poszła a jest ona przykręcona do podłużnic więc one też sie tak przesunęły, idealnie nikt tego nie wyprostował, może drugie są wspawane, ja bym bał się tym jeździć
zgadza sie ale tego dzwona to kolizją bym nie nazwał :)Cytuj:
Oryginalnie napisane przez mariusz11111