-
Prośba o analizę logów
Witam proszę o analize logów a3 8l 130 ASZ po programie w ecusoft.
Problem polega na tym że do 1900 obr/min w zasadzie nic się w aucie nie dzieje
od 1900 jest ok. Błędów brak,problem pojawił sie od momentu wymiany (regeneracji turbiny w firmie turbotec )niby ma pracować jak nowa ale chyba coś jest nie tak.Sprawdzilem podciśnienie na pompie vacu ok,przewody szczelne egr zaślepiony katalizator usunięty,przepływka podmieniana brak różnicy.Co o tym myślicie gdzie jeszcze może być przyczyna?Na starej turbinie auto budziło sie od 1400-1500/min turbo regenerowane w firmie niby z dobrymi opiniami i tanio też nie było około 1600zł więc o co tu chodzi??
http://vaglog.rtnet.pl/log_182456.html
http://vaglog.rtnet.pl/log_182457.html
http://vaglog.rtnet.pl/log_182458.html
-
Z logów wynika, że przepływka słabo już mierzy a po drugie turbo zbyt późno się budzi. Przyczyn może być parę : albo nieszczelność w układzie podciśnienia albo sztanga przy turbo jest wydłużona albo zmienna geometria nie działa w pełnym zakresie i dźwignia nią sterująca nie dobija do ogranicznika jej skoku co będzie widać podczas pracy silnika na wolnych obrotach. Sposób sprawdzenia szczelności układu podciśnienia (mimo, iż jak twierdzisz wężyki są wymienione) polega na logu dynamicznym grupy 011 z gruchą podciśnienia przy turbo podłączoną na "krótko" tzn. wężyk od gruchy łączymy wtedy bezpośrednio z króćcem wychodzącym z węża idącym od pompy tandem (podciśnienia i paliwa) do serwa hamulców (pomijając całkowicie wszystkie inne elektrozawory czyli N18, N75 i N239 czyli cały układ podciśnienia). W logu takim turbo powinno się już budzić przy 1800 obrotach i powyżej nich zacząć już przeładowywać - zrób ten prosty test a będzie widać z czym masz do czynienia. Każdą nieszczelność układu podciśnienia widać też po reakcji klapy gaszącej podczas gaszenia silnika (pod warunkiem, że wężyk podciśnienia pomiędzy N239 a siłownikiem klapy gaszącej jest szczelny).
-
sztomel opróznij skrzynke PW
-
Dzięki za odp.skok na sztandze jest w pełnym zakresie i w nastawach podstawowych gr11 gdzie turbina jest cyklicznie załączana obserwowałem i spiera się na ograniczniku,też osobiście podejrzewam że winna jest regulacja sztangi na gruszce niestety jest zalakowana i zerwanie tej farby wiąże się z utratą gwarancji taką informacje otrzymałem od turbotec a nie chcę reklamować dopóki nie mam pewności że wszystko poza nią jest w 100% sprawne najchętniej odstawił bym im auto i niech się męczą tym bardziej że do awarii wszystko śmigało aż miło,klapa gasząca wraca dopiero po kilku sekundach (słychać takie charakterystyczne beknięcie)albo sama turbina im nie poszła.Ktoś pisał o tym że ta sprężarka wymaga nieco innej procedury regeneracji,było coś o masie wirników że niby zamienniki są z innego stopu
przez co są cięższe i dlatego te turbawki tak ospale reagują na gaz ale na ile to fakt a na ile misianie to trudno mi ocenić wizualnie napewno wirnik koła kompresji jest inny taki jakby zwyczajny odlew a na starym oryginale było widać na łopatkach takie drobne ząbki jak po jakiejś obrabiarce.A może przyczyna jest banalna że sztanga jest celowo ustawiona na oszczędniejszą prace turbiny aby po prostu wytrzymała cały okres gwarancji. Wkurza mnie to bo jak na zewnątrz mamy ze 30 stopni to tym autem nie da się nawet bezpiecznie wyprzedzić.Spróbuje jeszcze zrobić loga na krótko