raczej zrobię tak ja na forum tt pisali puszeczka sie zniszczy ale za jakiś czas i tak będę szedł w jakiś konkretny dolot coś w z somity albo k&n wiec i tak ory puszeczka nie będzie potrzebna thx za odpowiedzi :thumbright:
Printable View
raczej zrobię tak ja na forum tt pisali puszeczka sie zniszczy ale za jakiś czas i tak będę szedł w jakiś konkretny dolot coś w z somity albo k&n wiec i tak ory puszeczka nie będzie potrzebna thx za odpowiedzi :thumbright:
Podpytajcie Maggu jak dorobił dolot powietrza do puszki filtra bezpośrednio z pasa przedniego. Jak dobrze pamiętam do swojego TDI zastosował dolot powietrza z benzynowego 1.8 z lat 96-98.
Wtedy żadne ingerencje w puchę filtra nie są potrzebne a powietrze zasysane jest prosto z pasa przedniego.
to ja też to przerabiałem, ori rurki z jakiegoś przedlifta i zaciaga powietrze koło znaczka OOOO
ja tak właśnie mam ;)
Wystarczy tylko wyciąć w pasie przednim otwór pod ten dolot i jest OK. Dodatkowo u siebie zrobiłem sobie "łapacz" powietrza, który kieruje powietrze dokładnie do dolotu.
Dla mnie takie karanie puszki powietrza jest zbędne. Nic to dobrego, a napewno lepszego niż seryjne rozwiązanie z w/w dolotem nie przyniesie.
http://img233.imageshack.us/img233/7...jcie859.th.jpg
Pewnie Wam o to chodzi:) mam takie coś na zbyciu. Tylko że bez tej górnej części.
Dokładnie taki dolot :)
identyczny do poprzedniej a3 założyłem ;)
zaślepka jest dokładnie w grilu. lepiej mieć taki dolot niż ten z nadkola ale moim zdaniem ani jeden ani drugi szału nie zrobi. za dużo zakrętów jest przez co zjawisko falowe działa na jakieś 5 odbić i spowalnia przepływ powietrza.
Zjawiska falowania nie ma bo powietrze jest zasysane przez silnik jak odkurzacz a nie jest tam wtłaczane poprzez pęd powietrza. Nie wiem po za tym czy pisząc o tym plastikowym dolocie (zdjęcie wklejone przez Buzz-Astral) jak o modyfikacji nie piszecie o oryginalnej części która w każdym uturbionym aucie seryjnie jest montowana. Źle zrozumiałem?