Tu jest
http://maj46x.wrzuta.pl/obraz/aujrtBLyraK/5
Dzięki za każdą pomoc.
Printable View
Tu jest
http://maj46x.wrzuta.pl/obraz/aujrtBLyraK/5
Dzięki za każdą pomoc.
Szukaj na parkingach , także podziemnych , strzeżonych , może gdzieś pod blokiem w innej dzielnicy.
Możliwe ,że będzie długo stał aż sprawa ucichnie.
Nie wiem czy widziałeś na pocztowej pół roku stała srebrna 8L praktycznie zarastała mchem , wysłałem @ do komendy żeby sprawdzili czy nie pochodzi z kradzieży i po tygodniu auto zniknęło... na street view jest , jak pochodziłem koło niej i zrobiłem fotkę na co patrzył kierowca z granatowego mondeo auto po południu było przestawione.
Do tego przy powstańców między wiśniową a sztabową jadąc w strone ronda stoi srebrna alfa z czarnymi alusami - również pół roku stoi... na street view jest również.
Więc swoich złodziei masz na osiedlu...
Co dziwne na Pocztowej nadal stoi ta 8p srebrna ze street view - ciekawe dlaczego nikt jej nie ruszyl :)
może ich :P
jak Ci się chce to możesz tą Alfe 156 z powstańców zgłosić do sprawdzenia (na Jaworową nie masz daleko) , jeżeli okaże się kradziona to tylko czekać aż ktoś się pojawi po nią.
Nie do końca podobno niektóre częsci montowane w samochodzie sa przypisane konkretnie do danego samochodu (VIN) ktos cos sprzedaje i może sie sprawa rypnąć że ta część pochodzi z kradzionego samochodu takiego i takiego
Ale niestety nie wiem które to częsci sa tak przypisane :(
Widzę, że trzeba zainwestować w alarm i jakiś odbiornik GPS...
Szkoda :( Najlepiej jest schowac gniazdo od vaga i zlodziej juz ma problem z odpaleniem auta nie bedzie mial czasu szukac wejscia pod vag
w audi przede wszystkim licznik.Cytuj:
Nie do końca podobno niektóre częsci montowane w samochodzie sa przypisane konkretnie do danego samochodu (VIN) ktos cos sprzedaje i może sie sprawa rypnąć że ta część pochodzi z kradzionego samochodu takiego i takiego
Ale niestety nie wiem które to częsci sa tak przypisane
matttm schowasz gniazdo od VAGa to wezmą Ci go na lawetę. Na złodzieja nie ma siły jak będą mieli Cię na celowniku to wyprowadzą Ci furę niezależnie od tego co zrobisz i koniec. Później drugi złodziej (ubezpieczyciel) wypłaci Ci zaniżone odszkodowanie i taka to robota. Tak czy inaczej przykra sprawa :(
przyjdą ze swoim licznikiem i ECU a nie lawetą