Naprawa oświetlenia schowka

Witam
Miałem problem z podświetleniem schowka (pasażera) poprostu się nie świeciło
Jak się schowek otwierało to on opadał (bezwładnie) bez żadnego oporu

Aby się dostać do tego czujnika należy zdjąć zaślepke z boku (taka sama jak od bezpieczników tylko od strony pasażera) -

U mnie wyglądało to tak
http://images29.fotosik.pl/170/ec3c9708aec69b9e.jpg

Teraz należy to skleić (polecam Poxipol nie kropele-jest za słaba)

Po sklejeniu wygląda to tak
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ea85fa687.html

Teraz w schowku się świeci i otwiera się powoli

Powodzenia !!!









zamieszczam link do instrukcji w PDF-ie gdyby fotki wygasły
http://hostuje.net/file.php?id=a641b...002a7196a9cf1f

powiem tak, mialem dzis trozke czasu, wykrecilem schowek i dobralem sie do teko niemieckiego tłoczka ;)

w pierwszej kolejnosci skleilem znany nam wszystkim łamliwy plastikowy element pomiedzy schowkiem a tloczkiem, ale.... stwierdzilem nie. Napewno pusci za jakis czas... trzeba to zrobic solidnie.

poszukalem w gratach i znalazlem... ciekawy kawal blachy z otworami, który zawsze otrzymujemy w pudelku przy zakupie nowego radia do auta.

Diaks, dwie srubki, 9 podkladek ;), aluminiowa tuleja, metalowy bolec w zamian za czesc nr 3 z PS etki, którą zapodal miro...

Co jest ważne... uchwyt peka przez ciezkie dzialanie tloczka opuszczajacego drzwiczki od schowka... jak tylko zacznie ciezko chodzic, nalezy go posmarowac. Ja swoj rozebralem i posmarowalem smarem silikonowo teflonowym - chodzi super.

w efekcie wygląda to tak...

http://images31.fotosik.pl/410/d3cb11144562a7fcm.jpg http://images25.fotosik.pl/299/8e13743bccfd9cddm.jpg http://images30.fotosik.pl/300/b91315c13997ea2dm.jpg http://images41.fotosik.pl/35/5daeb4ebe8ea2ba6m.jpg http://images31.fotosik.pl/410/805461541ebc163am.jpg

powodzenia w kombinacjach :)

Witam,

Alternatywny sposób naprawy schowka do tego co wymyślił Yelon.
Dla mnie było to o tyle łatwiejsze, że wymagało mniej elementów do
zdobycia.

Co potrzebujemy:
- konektor płaski lub blaszka metalowa
- dwa małe blachowkręty
- klej epoksydowy


Procedura naprawcza jest bardzo prosta. Chodzi o to, żeby
dwie złamane końcówki zczepić blaszką.

Bierzemy konektor. Wykorzystamy tylko przednią cześć.
Ten który miałem do dyspozycji był z jednej strony nacięty (miejsce na pierwszą śrubę),
a z drugiej miał mała dziurkę (miejsce na drugą śrubę).

Przewiercamy dwie złamane części, robiąc miejsce dla śrub oraz
żeby nam to nie pękło.

Następnie wkręcamy śruby na dwóch końcach, w miejsce wywierconych dziur.
Jedna ze śrubek była za duża, dlatego odstaje. Dobrze byłoby dopasować dwie małe śrubki, które idealnie będą pasowały.
Ja niestety miałem tylko jedną taką na stanie :)
http://tinyurl.com/3jdb7r7

Na wszelki wypadek dodatkowo użyłem także kleju.
Klejąc złamaną część oraz dodatkowo zalałem całość łącznie ze śrubami co
powinno wzmocnić konstrukcję.
http://tinyurl.com/3q2x68a

Oto efekt końcowy. Jak na razie działa bez zarzutu:
http://tinyurl.com/44nrwl8

ja poradziłem sobie bardzo podobnie:) tylko w tej dolnej części wywierciłem dziurke podłużną, zostawilem troche luzu na ruch wzdłuż i działa;P

http://img201.imageshack.us/img201/245/img0017xe.jpg

Czy ktoś, kto tylko kleił ułamane miejsce może wypowiedzieć się na temat trwałości kleju? Dzisiaj mnie też schowek zaczął się luźno otwierać (nie zauważyłem czy jest podświetlenie, czy nie). I pytanie drugie, czy, żeby przesmarować tłoczek, żeby chodził lżej trzeba wykręcać cały schowek, czy można sobie z tym poradzić "na aucie"? Rozebranie tłoczka jest skomplikowane? Do tej pory, żeby otworzyć schowek musiałem klapkę ściskać na dół, luźno nie schodziła sama do dołu.

Żeby tłoczek chodził luźno w moim przypadku wystarczyło psiknąć WD-40 i kilka razy przesunąć tłoczek w górę i w dół, wtedy chodzi płynnie, nie trzeba go rozbierać ani nawet wyciągać. Co do zastosowania kleju to ja jestem raczej sceptyczny. Najpierw przykleiłem sam poxipol i dość szybko problem ze schowkiem się odnowił. Teraz wkręciłem tam dwie śrubki i dodatkowo posmarowałem klejem (tak dla pewności) na razie działa wszystko dobrze (tylko co jakiś czas trzeba dokręcać nakrętki na śrubkach, bo nie użyłem samo kontrujących bo jest tam utrudniony dostęp).

Czy po zastosowaniu Wd-40 do tłoczka problem z ciężkim poruszaniem tłoczka się nie odnowił? U siebie nasmarowałem tłoczek smarem uniwersalnym, chodził idealnie, ale przez około tydzień. Tłoczek typarł cały smar na zewnątrz i po czasie zaczął chodzić tak ciężko, że nie dało się praktycznie otworzyć schowka (szczegółnie w niższych temperaturach). W efekcie klej nie wytrzymał i znowu zawias tłoczka się ułamał (kleiłem poxipolem i trzymał dobrze, ale nie ma siły żeby wytrzymał taki opór). Pytanie takie, czy jest sens próbować kolejny raz smarować tłoczek, czy wyciąć gumkę na końcu tak, żeby nie przylegała dobrze do cylinra i w ten sposób musi działać lżej (nie będzie się wytwarzało podciśnienie, które nie pozwala przesunąć tłoczka), ale może się okazać, że będzie za lekko.

Moim zdaniem, jak wytrzesz tłoczek na tyle, że nie będzie podciśnienia to będzie to działało tak samo jak byłoby urwane (tzn klapka schowka będzie bezwładnie opadać) z taką różnicą, że będzie się zapalać światełko. Ja po zastosowaniu WD-40 miałem na jakieś 3 miesiące spokój, dla tego moim zdaniem lepiej psiknąć raz na 3 miesiące WD-40 niż kombinować z wycieraniem cylindra w tłoczku.

Moja poprzednia odpowiedź została zamieszczona 6 dni od jej przesłania (swoją drogą to chyba jakiś żart...) i już dawno zdążyłem poprzycinać gumkę tłoczka. Nie ma podciśnienia, ale stawia jakiś opór. Efekt jest dobry, klapka nie opada swobodnie jak bez przyczepionego tłoczka, ale też nie trzeba ciągnąć klapki na dół, żeby otworzyć schowek. Mam nadzieję, że teraz się już nie zatrze...

Ja tłoczek z kalpką schowka połączyłem zwykłą opaską plastikową (oczywiście otworki trzeba wywiercić), ale to nie zawsze zapewniało mi oświetlenie, wiec zastosowałem u siebie wyłącznik normalnie zamknięty w prawym dolnym rogu schowka, tak aby klapka schowka go wciskała do końca. Problem mam już z głowy i od dłuższego czasu się nim nie przejmuje.

Witam też miałem z tym cholerstwem problem , ale rozwiązałem to trochę inaczej. Niestety nie zamieszczę fotek bo nie bedę tego specjalnie rozbierał. Zastosowałem wyłącznik rtęciowy koszt niewielki i za każdym razem skuteczny. Jak schowek jest otwierany rtęć przelewa się na koniec malutkiej próbówki i zamyka obwód , światło świeci . Zamykam schowek rtęć płynie w drugą stronę przerywając obwód .

A ja dzisiaj podziałałem kropelką i klejem czarnym na gorąco 😉 oczywiście tłoczek chodził z oporem czego wynikiem było pęknięcie elementu. Tłoczek dostał solidną dawkę WD-40 i jak narazie wszystko ok. Co jakiś czas psiknę WD i nie powinno być problemu. Kilka fotek z prac 😉

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f3fc7a7df6.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...61bd043f95.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...44d96aa2b0.jpg



tapnięte z S7 edge

Oto mój sposób na naprawę schowka:

Bierzemy długą śrubę M6, obcinamy łeb i na końcu części bez gwintu wiercimy otwór fi4. Oczywiście przedtem wszystko sobie wymierzamy. W schowku wiercimy otwór fi6 lub większy. Składamy wszystko razem, ustawiamy i zalewamy klejem epoksydowym dwuskładnikowym. Część gwintowana śruby musi być w kleju. Poniżej zdjęcia:

https://images89.fotosik.pl/148/09e81790e4b4ca3cmed.jpg

https://images92.fotosik.pl/148/ef11dc9c77452419med.jpg

https://images90.fotosik.pl/147/7e7a795986deb492med.jpg

Siemka raz na zawsze rozwiązałem problem z ciężko działającym schowkiem, wywierciłem dziurę w tłoczku i działa jak marzenie ! :D dodaje jeszcze fotki jak udało mi się naprawić schowek :)

https://zapodaj.net/6923b0feec080.jpg.html

https://zapodaj.net/a24a3042dbc8d.jpg.html

https://zapodaj.net/74175b1712d92.jpg.html