Stuka i wyje przy hamowaniu silnikiem

Od kilku tygodni czytam różne posty na temat skrzyni,przegubów itd co może być przyczyną złośliwego wycia;
mianowicie:
- przy hamowaniu silnikiem słychać wycie które cichnie przy obrotach ok 1tys.
(wycie nie wystepuje przy przyspieszaniu)
- kolejną rzeczą jest pukniecie jednorazowe przy zmianie biegu (kiedy wysprzeglam przy dosyć dynamicznym przyśpieszaniu do ok 3,5tys obr.

Obserwacje:
- zastanawialem się długo czy to może skrzynia- odkrecilem korek i olej jest czysty poziom w normie. Dwumas - wysprzeglik wmieniony. Biegi wchodzą idealnie.
- Jednak zaobserwowałem już dawno że mam zabryzgany blok silnika i elementy wokół przegubu wew. a osłona jest lekko odchylona po grubszej stronie.
Definitywnie wyleciał smar i wszystko dookoła zabrudził.

PYTANIE:
Czy objaw wycia i pukniecia przy zmianie biegu może być spowodowany przegubem?

Oczywiście. Jeśli osłonę masz uszkodzoną to masz 80 % pewności że przegub się posypał.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez MaGGu

Oczywiście. Jeśli osłonę masz uszkodzoną to masz 80 % pewności że przegub się posypał.

---

No ale myślisz że by wył? Częstotliwość wycia zmienia się razem ze zmianą prędkości.
Tak na chłopski rozum: jeśli hamujemy biegiem to cała siła opiera się na przegubie dalej skrzynia - silnik itd.

Przy hamowaniu silnikiem na biegach 1,2,3 wycie jest normalne (też mam ASZa). Tez myślałem że coś mi się dzieje ze skrzynią, ale w większości aut tak jest. Mam ojca mechanika, i jak pokazałem mu co się dzieje, jak wyje, to się śmiał jak cholera heheh. W skrzyniach 6 biegowych słychać to jakoś dziwnie głośniej niż we wszystkich innych ze wzgędu na inne przełożenia. (moja obserwacja). Wycie jest identyczne jak byś na wstecznym gazu dołożył. Pukanie to może być faktycznie przegub wewnętrzny, on jest prosty jak budowa cepa ale bez smaru wyrobi się jak cholera. Skoro masz dwumas wymieniony to chyba jedyna opcja. Po za tym przy dwumasie jest jeszcze parę innych objawów wskazujących na niego. (już wyścieliłem 1000 więc troche wiem heh)

Witam.
Problem z pracą skrzyni pojawia się gdy auto osiągnie temperaturę. Polega na tym, że podczas zmiany biegów przy 3000obr/min pojawia się dźwięk jakby coś wyło w skrzyni. Zdarza się to tylko podczas jazdy. Na postoju nic się nie dzieje. A gdy auto jeszcze jest zimne to wszystko jest ok bez zarzutu. wszystkie biegi chodzą ok nawet jak wyje. Może wina leży w łożyskach? Może olej?
Dokładnie wycie trwa gdy mam auto obojętnie na jakim biegu ale przy 3000 obr/min gdy zmieniam bieg na wyższy. i to zjawisko pojawia się gdy wcisnę sprzęgło. I ten moment gdy auto jest wysprzęglone to pojawia się wycie ale jak obroty spadną do 2500 to jest ok i jak zapnę juz bieg to jest ok. ale to wszystko pojawia się gdy samochód osiągnie 90 stopni. A jak jest zimny to wszystko ok.
Jak samochód stoi i jest rozgrzany to też wszystko ok. Może to być wina oleju? Jak się rozgrzeje to może jest za rzadki i stąd to wycie. Biegi chodzą płynnie cały czas
Wycie ma taki metaliczny dźwięk jakby tryby na sucho chodziły.
Ale trwa krótko to wycie.
Pomóżcie jak możecie. Dzięki

U mnie jest podobnie. Wyje gdy po nagrzaniu wrzucam wsteczny i próbuje ruszyć - wyje prawie za każdym razem przez kilka sekund i ustaje, na zimnym to nie występuje. Także po dojechaniu do miasta gdzieś z trasy gdy zwolnię słychać przez kilka sekund wycie po czym ustaje i jest ok, wycie na wstecznym jest mimo to przy nagrzanym silniku. Wiem że kończy mi się sprzęgło ale czy to może być wina tarczy zużytej lub łożyska sprzęgła?
Dodano:
U mnie jest podobnie po przejechaniu kilkunastu kilometrów gdy zaparkuję samochód i cofam słychać przez chwilę jakby wycie jakiegoś łożyska, gdy wrzucę wsteczny bieg i ruszam 1-2 metry lekko coś wyje. Gdy ruszę do przodu przestaje. Ostatnio jednak także słychać wycie jadąc normalnie gdy obroty schodzą z wyższych na niższe podczas dojeżdżania do miasta z trasy słychać lekkie wycie przez chwilę. Później jest cisza. Czy ktoś z kolegów forumowiczów miał podobny problem. Dodam że sprzęgło mi się po woli kończy lecz jeżdżę dopóki nie zacznie ciągnąć tak mi radził mechanik. Czy to łożysko sprzęgła może być czy coś w skrzyni?

No to ja już wiem sam doszedłem na słuch :) problemem są szczęki hamulców tył, są do wymiany i wiedziałem już od pewnego czasu o tym, ale nie pomyślałem że to może tak wyć - buczeć :) niedługo je wymieniam i będzie cisza