Witam
Latem zamontowałem podłokietnik do mojej A3. Podłokietnik zakupiłem na Allegro, był używany, ale w dość dobrym stanie.
Po zainstalowaniu go w środku auta zauważyłem, że jak kładę na nim rękę to wydobywa się skrzypienie (nie wiem jak to określić).
Podłokietnik został cały spryskany środkiem przeciw takim dolegliwościom firmy WURTH i nic nie pomogło.
Po dłuższej jeździe zauważyłem, że te skrzypienie występuje w przedniej części podłokietnika, a jak przesuwam rękę to zaczyna skrzypieć również środkowa część klapki z materiałem. Wziąłem się za zapięcie bo to one najpierw zaczynało skrzypieć.
Zapięcie w podłokietniku składa się z takiej plastikowej podłużnej części, która znajduje się w klapce z materiałem, a na przedniej dolnej części podłokietnika występuje wcięcie. Po zamknięciu klapki z materiałem ta podłużna część wchodzi w rowek z dolnej części.
Jak ktoś ma podłokietnik to wie o czym mówię.
Zacząłem kombinować najpierw z tym zapięciem, a mianowicie podkleiłem ten wystający plastik zapięcia taśmą, podziałało ale skrzypienie po dwóch dniach wróciło.
Po dalszych oględzinach zauważyłem, że gumki na rantach klapki (od wewnątrz) są pościerane i jedna z nich jest mniejsza od drugiej. Po prostu się wyeksploatowały.
Na zdjęciu widać jaka jest różnica w wysokości gumki między tą środkową (dobrą), a na rancie - startą.
Przez te wytarte gumki klapka miała większy zakres ruchy i występowały „luzy klapki z materiałem”, czyli nie występowało zapięcie tylko ta plastikowa zapinka pod naporem ręki przesuwała się jeszcze niżej.
Na całej górnej części podłokietnika (klapka z materiałem) występowały większe naprężenia, co skutkowało skrzypieniem plastiku.
Ja jak na razie podkleiłem w tych miejscach styku gumek filc, dość gruby (grubość ok. 1 mm) i zapinka zapina się dopiero jak leciutko przycisnę klapkę z materiałem.
Po tym zabiegu już nic nie piszczy. Teraz czuć, że po zamknięciu klapki podłokietnik staje się taki "stabilniejszy".
Najlepszym rozwiązaniem było by zmienić te gumki na nowe, o większej wysokości, ale żeby to zrobić to chyba trzeba by zerwać ten materiał. Jak dla mnie prościej było na razie przykleić filc. Będę myślał jak zastąpić ten filc czymś innym, tak żeby się mniej rzucało w oczy.
Wreszcie mam spokój w środku mojego autka.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa
zamieszczam link do instrukcji w PDF-ie gdyby fotki wygasły
http://hostuje.net/file.php?id=a6b34...ba16065ff0884c