Nie ma sensu oddawać tego firmie, jeżeli nie dokładałeś sam złotych zderzaków, platynowych klamek i diamentowej kierownicy to nie masz co liczyć na dużo, a nawet powiedziałbym nie licz na nic. Tak jak pisał Ci Rydzio wycenę masz wyliczoną wręcz bardzo poprawnie. Jest zbyt dużo rozbieżność kosztów naprawy i wyceny auta. Nawet nie bardzo masz co uwzględnić żeby podnieść jakkolwiek wartość auta.
Przelicz sobie dobrze co masz sprawnego w aucie i sprawdź sobie ceny z allegro jakie są (odejmij od tego -10% żeby to sprzedać w miarę szybko a nie trzymać latami na aledrogo) i zobacz czy opłaca Ci się auto rozkładać czy sprzedać przez ubezpieczalnie i wziąć kasę. Niestety takie są polskie realia jeżeli chodzi o auta poniżej ~2002r. bynajmniej w audi. To jest bardzo przykre niestety, ale tak jest.