gdzie dokladnie znajduje sie ten czujnik i czy wymiana to droga impreza. prosze o nr czesci. dzieki
gdzie dokladnie znajduje sie ten czujnik i czy wymiana to droga impreza. prosze o nr czesci. dzieki
|
czujnik znajduje sie na pedale sprzegla jest tak samo zamontowany jak czujnik stopu tylko zeby sie do nie dostac trzeba rozebrac tapicerke ta dolna czesc wystarczy wykrecic srubki i odgiac plastik i bedzie widoczny. no ja placilem 110zl ale to oryginal na allegro widzialem podroby po 40zl chodzily numeru niestety nie moge ci podac bo stary wyrzucilem a nowy zamontowany ale w sobote moge zerkanc i ci wysle
mam ten numer tego czujnika niewiem ktory, wiec spialem wszysto co tam bylo pierwszy PA66-GF35 drugi numer 6Q0927189 jeszcze tam cos takiego bylo MTMW3 ale to raczej nie to. Cos mi sie jeszcze kojarzy, ze na tym moim czujniku zepsutym wogle inne numery byly a i cos tam kiedys czytalem ze nie wszystkie a3 maja takie czujniki
mam a3 1.9 manual i obroty czasami podskakują do 1200
nie mam pojęcia co jest.
Dodano:
jak ktoś ma rozwiązanie na obroty skaczące do 1200 przy 1.9 90km to poproszę o rady.
dzięki i pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez OŁEK - 21-12-10 o 10:24 Powód: Automatyczne łączenie postów
mam rozwiązanie na obroty.
czujnik płynu chłodzącego wymieniłem i jest ok.
koszt 47 zł- to jest ten na cztery kable.
podepnę się do tematu
mianowicie podnosiły się obroty, przy zmianie biegów
termostat sprawny, czujnik temp również
czytałem o czujniku sprzęgła, ale jest sprawny, więc zrobiłem tak:
skoro po wciśnięciu pedału czujnik jest wtedy rozwarty, to wypiąłem wtyczkę i o dziwo jest duża poprawa.
obroty opadają szybciej przy zmianie biegów i nie podnoszą się, przejechałem tylko 15km zobacze jak bedzie dalej.
a ja nie mam tego czujnika :/
zaraz pojde poszukac moze czujanika nie ma a kabel gdzies wisi??
ostatnio bylem u mechanika z druga audica i poruszylismy temat tych obrotow
mechanik powiedizal ze 1.8 tak maja i wedlug niego takie zachowanie powoduje plynniejsza zmiane biegow (po puszczeniu sprzegla broty nadal sa w okolicach pracy biegu, i dodatkowo przy szybkim rozpedzaniu pomaga w tym sensie ze po zmianie biegow silnik nie musi sie rozkrecac tylko odrazu ciagnie.
co wy na to, ja jakos sceptycznie podchodze bo gsyby to prawda byla to kazde auto tak by mialo
OOOO UWIELBIAM
Ja jeździłem z tym i bez tego w AGN i powiem Ci, że lepiej mi z tymi obrotami się jeździ. 350 Z też sam podnosi (przytrzymuje) obroty. Nie wiem jak jest w 370 bo nie jeździłem. Rozwiązanie całkiem często stosowane w "wyścigówkach". Moim zdaniem ciężej jest auto zgasić (kobiety ) ale przy zmianie jest potrzebna trochę inna technika z wejściem na sprzęgło. Ja też na początku miałem z tym problem ale teraz śmigam i korzystam z tego "bajeru".
ja sprawdzalem u siebie i dosyc gleboko szukalem i nie znalazlem nawet wtyczki od tego czujnika
czyli mechanik wiedzial co mowi ;0, nie wiedzialem ze ten bajer jes tez w innych autach
pewno ci na forum nissana tez probuja usunac ta dolegliwosc
PS przy szybkiej, agresywnej, jezdzie to rzeczywiscie jest dobre gorzej przy spokojnej miejskiej jezdzie, wtedy z zewnatrz wyglada to jak by driver nie umial zmieniac biegow
OOOO UWIELBIAM
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)