Witam doslownie pare minut temu mialem stluczke przed przejazdem kolejowym nie z mojej winy (dostalem w tylek). Jaka jest procedura po takiej kolizji dodam ze to moj pierwszy raz dostalem nr polisy faceta, wiem ze musze zglosic to do jego firmy uzbezpieczeniowej tylny zderzak lekko pekniety i porysowany, co w takiej sytuacji rzeczoznawca musi ogladnac auto ? czy po naprawie mam zglosic sie z faktura do ubezpieczyciela. Czy jest jeszcze mozliwosc naprawy dodatkowej w tym zakresie mam male szarniecie na przednim zderzaku daloby sie to w tym zmiescic ??