|
sebekk9 (17-01-10)
Czyli na jakie koszty muszę się przygotować?
średnio mechanik bierze ok 300zł, np. mój, do tego uszczelniacze ok 2zł/szt lepiej weż sobie zapas 5 szt. bo może sie okazać że jaikieś będą kiepskiej jakości albo sie uszkodzi przy montażu sprężynka) wieć lepiej mieć zapas, może sie okazać że to jest przyczyną
“Nie jeździj szybciej niż lata Twój Anioł Stróż”
sebekk9 (17-01-10)
Sorki sam nie wiem. Miało być zdjęcie ale....
Dodano:
Dobra nie ważne
Dodano:
http://yfrog.com/58dsc01299640x480320x200j
Dodano:
Ta kontrolka oleju. Byłem u elektryka i mówi że przeczyścił styki i przez dwa dni było ok a dzisiaj znowu. I jak otworzę maskę to znika. Dlaczego ona bez przerwy się świeci. Oleju nie jest za mało ani za dużo. ...
Ostatnio edytowany przez sebekk9 - 17-01-10 o 11:31 Powód: Automatyczne łączenie postów
kontrolka która pali sie u Ciebie na żółto pokazuje stan oleju a nie jego ciśnienie(od tego jest czerwona) może być tak że poprostu czujnik już pada, skoro sam mówisz że jak go majster wyczyścił to było jakiś czas dobrze i olej na bagnecie też w normie, podpinaleś sie już pod komputer po zakupie auta? jeśli nie to proponuje to zrobić, może dowiesz sie czegoś konkretniejszego, a potem do jakiegoś mechanika co grupe VAGA ogarnia.
Może być więc tak że ta kontrolka wcale nie musi być powiązana z ubytkiem oleju. Poprostu czujnik swoją drogą, a uszczelniacze czy uszczelka pod głowicą swoją. Szedł bym po kolei -> najpierw wymiana czujnika, nestępnie zrobienie grubsza robota.
Ostatnio edytowany przez elte84 - 17-01-10 o 22:00
“Nie jeździj szybciej niż lata Twój Anioł Stróż”
sebekk9 (17-01-10)
Opiszę swój przypadek dla potomnych. Mój samochód Audi A3 1,8T AGU rocznik 1997r. Przebieg na zegarach 175tys ale myślę że ma ponad 200...
Na wiosnę dopatrzyłem się niebieskich spalin i ubytku oleju rzędu 400ml na 800km. Szczególnie widoczne podczas ruszania z pod świateł na pierwszym i drugim biegu. Głownie jak samochód już się rozgrzał. Na pierwszy ogień poszły świece i pomiar ciśnienia sprężania. Wyszło że świece całe okopcone a ciśnienie jest ok. Mój mechanik powiedział że samochód ma już pewnie spory przebieg i może brać takie wartości oleju. Doradził mi żebym nie przejmował się tym bo wszystko jest w normie.
Usterka jednak nie dawała mi spokoju. Trochę poczytałem trochę popytałem i wyszło że to zapewne turbina. Jednak po jej demontażu okazała się czysta i bez śladów usterek. Ponieważ turbo było już na wierzchu to mechanik dostał się jeszcze do kolektora wydechowego. Okazało się że z jeden uszczelniacz zsunął się z zaworu i olej leje się do kolektora gdzie następnie zostaje spalony. Po wymianie uszczelniaczy samochód nie bierze oleju ani nie kopci na niebiesko. Piszę to ponieważ nigdzie na forum nie dopatrzyłem się tego typu usterki w 1,8T.
Więc twoja historia po raz kolejny dowodzi że w wielu przypadkach przyczyną sporego ubytku oleju mogą być uszczelniacze. Tak jak wspominałem nie jest to duży koszt w porównaniu do ulgi jaką przynosi świadomość że auto już nie chapie oliwy. Mnie też czeka wymiana uszczelniaczy choć profilaktyczna bo pobór oliwy jest znikomy ale do moda jest to zabieg nie unikniony
“Nie jeździj szybciej niż lata Twój Anioł Stróż”
Witam,
Panowie ile wasze Agnieszki piją oleju (przebieg 217 000 km, 10W40), bo moja wydaje mi się od cholery, tzn z litr na 1000 km. Większą część jeżdżę w mieście i mam lekkie pocenie spod filtra, korka i na górze przy 4 cylindrze (bez plam na jezdni i w normie). Pytanie czym takie zużycie może być spowodowane, bo nie chce mi się wierzyć, że tym poceniem ucieka mi aż tyle. Czy np uszczelniacze puszczają do cylindra? Zaznaczam brak niebieskiego dymku i kolor całkiem w normie oraz dymienie. Jak jest u was i co ewentualnie niewielkim kosztem można z tym zrobić? Czy jak się coś w środku przytarło to jak to najlepiej wg was sprawdzić i co?
Ostatnio edytowany przez cosmo-pl - 18-01-10 o 21:38
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)