Witam
Mam dziwną przypadłość...
Po wymianie oleju zrobiłem ponad 2 tyś km i silnik nie spalił ani grama oleju.
Ostatnio go trochę "przegoniłem" i zjadł mi prawie całą miarę.
Zauważyłem że pije olej gdy :
Jedzie się na 5-biegu i zredukuje do 4-biegu żeby przyśpieszyć...
Czy dobrze myślę ?
Wygląda to tak jakby trzeba było już ciągnąć na 5-biegu
Tak jak mówię, przez 2kkm jeździłem bez "przeganiania" i silnik praktycznie nie wziął oleju.
Turbo gdzieś przepuszcza czy silnikowi po prostu nie pasi taka redukcja ?
PS. Jeżdżę na Castrolu Magnatec 5W40.
Silniczek 1.9TDI 90KM ALH z przebiegiem 220tyś km z 2000r.
---------- Post dodany 05-05-12 o 16:14 ----------
Przed wymianą też tak miałem, że olej był na jednym poziomie, a raz przepaliłem go jak jechałem do Warszawy te 140km/h, wracam do domu a olej jest prawie na MIN !