Kiedyś słyszałem taką historie: że za młodu ktoś musiał tyle wypalić. Ale nie wiedziałem ze spotkam kogoś kto go zna. Boże moje całe dzieciństwo ... Nie wierzyłem że ktoś taki istnieje. dżizas
Ja tam w sumie mogę jechać Palacze robimy spota na Jamajce
A wracając do rzucania. Palę jakieś 3 lata i ostatnio próbowłem rzucić wspomagając sie Tabexem. Niestety ale juz po 4 dniach nie palilem i odstawiłem prochy. Wytrzymałem 2 tygonie bez szluga. Niestety chęć zapalenia była zbyt ogromna i nadal pale. To co robimy z ta Jamajką ?