podepnę się pod temat, ostatnio w trakcie deszczu jechałem i przestały nagle działać. Spryskiwacz działał, tylna wycieraczka też, przednie ani drgnęły. Zatrzymałem się na poboczu, zgasiłem silnik odpaliłem ponownie i wycieraczki działają. Póki co problemów nie mam od tej awarii, ale wolę zdiagnozować problem w razie kolejnej wpadki.
Dodam, że wtedy wycieraczki chodziły na full spidzie przez ok pół godz. po czym przestały działać.