witam, trace juz cierpliwosc do tych falujacych obrotow na biegu jalowym.. wymienilem czujnik wspomagania kierownicy, bo wyskoczyl mi blad oraz obroty jeszcze bardziej skakaly podczas skretu kierownica i parkowania. pomoglo tylko przy parkowaniu. na luzie wciaz skacza. wymienilem tez odme, bo byla poklejona, ale wciaz to samo. na zimnym silniku w ogole nie skacza i wszystko jest super. na rozgrzanym skacza minimalnie na luzie, ale najbardziej kiedy hamuje silnikiem i wysprzeglam przy dojezdzaniu do swiatel. planuje jeszcze spojrzec na przepustnice (przeczyscic?) i przeplywomierz.. w kompie nie wyskakuja zadne bledy. jezeli to nie pomoze to koncza mi sie pomysly. benzyna 1.6, silnik w ogole nie traci na mocy, spalanie w normie, wszystko jest ok, poza tym skakaniem obrotow. jak wlacze klime to troche ustepuje i skacza w mniejszym zakresie dzieki tym dodatkowym amperom..