pisalem o swoim problemie kilka stron wstecz:
wymienilem swiece, kable,sonde lambda, wszystkie filtry, nowa cewka ( ponoc przyczyna falujacych obrotow i gasniecia + jeden gar nie chodzil) , czyscilem przepustnice oraz poddalem adaptacji,
auto mi mulilo i szarpalo
az do wczoraj..
odkrecilem wrescie ten piep... przeplywomierz.. drucik jeden byl jak nowy , natomiast gdy go obrocilem o 180 stopni zobaczylem drugi drucik .. ten byl czarny jak smoła.. wzialem rozpuszczalnik ekstrakcyjny i pendzelek i go umyłem..
auto wrescie chodzi jak powinno
3 mechanikow ogladalo auto i nie wiedzieli co jest piec.. lapali sie za glowe
mi naprawa zajela 5min
p.s tutaj jest instrukcja ------> lhttp://forum.a3-club.net/showthread.php?t=5032.html