Ja usuwałem sporo naklejek i to z lakieru. Używałem suszarki, gdy trochę zmiękły to tarłem plastikową płaską płytką- taką do odszraniania szyb zimą.
Resztki ( szczególnie klej) potraktowałem benzynką ekstrakcyjną. Żadnych śladów, a wszystko poszło bardzo szybko i sprawnie.