Zastanow sie nad tym co piszesz.
Zastanow sie nad tym co piszesz.
|
a co powiecie o Falken HS449? a może hs439?
w dobrej cenie mam uniroyal ms plus 77 - i chyba te wezmę
Ostatnio edytowany przez Grabek - 08-11-13 o 15:27
Części na sprzedaż do: Audi TT 8N BAM A3 8P Sportback R32 S-line Audi A3 8L 1,8T 3d Audi A3 8L 1,8T 5d Audi S3 8L 1,8T
w jakiej cenie i gdzie?
bo tez szukam walsnie tych opon
intercars 441zł/szt
Części na sprzedaż do: Audi TT 8N BAM A3 8P Sportback R32 S-line Audi A3 8L 1,8T 3d Audi A3 8L 1,8T 5d Audi S3 8L 1,8T
da sie wyważyć opony mają 2 letnią gwarancje to już nie są czasy prl-u technika bieżnikowania jest już inna w 2 autach mam oponki firmy targum spisują się bardzo dobrze co do hałasu i odległości hamowania są identyczne jak przy używanych oponach testowane w tamtą zime odległości hamowania na 3 kompletach rożnych. Co do zużywania to też nie zauważyłem nadmiernego zjawiska no chyba że ktoś pali kapcie i jeździ w lecie na nich. Ja polecam lepiej bieżnikowane niż kupić używki z 2004 roku z bieżnikiem pożal się boże.
ale pzrecież bieżnikowane opony to stara guma na nowo skrojona więc jak taka opona ma być dobra, zimówka przestaje być dobra z powodu twardej gumy z roku na rok anie tyle bieżnika którego może być jeszcze trochę. wpółczesne budżetówki już są bardzo dobre i szukanie kilkuletnich używek contiego albo , co gorsza, beżnikowanych, to kompletny bezsens.
Opona jest konstruowana i produkowana tak, żeby spełniać swoje właściwości przez cały jej cykl życia. Oczywiście im starsza opona tym właściwości te spadają. I co z tego, że masz nowy bieżnik skoro reszta opony (opasanie, osnowa, ściany boczne itp) jest już po prostu zużyta? Żaden z producentów nie będzie przecież produkował tak mocnej opony żeby wytrzymała 2 czy 3 bieżniki bo i po co? Poza tym jaką masz pewność jak była użytkowana wcześniej oryginalna opona, z której zrobili nalewajkę? Nie wiesz czy nie oberwała jej konstrukcja, czy nie była przeciążana, czy jeździła na odpowiednim ciśnieniu itp. Ja wiem, że są one tańsze. Ale na bezpieczeństwie nigdy nie odważyłbym się oszczędzać. Jeździsz na nalewajkach i jesteś zadowolony. Czyli oczekujesz od opony tylko tego żeby była. I fajnie - ale nie wmawiaj nikomu, ze to świetne rozwiązanie bo ma naprawdę sporo wad i nigdy żadna nalewajka nie będzie choćby zbliżona do opony nowej.
Dokładnie bieżnik to jedna ze składowych opony . Przez 25 lat użytkowania różnych pojazdów mogę jedno stwierdzić : Nalewki - zło , bieżnikowane -zło . Oczywiście wszystko zależy od kasy. Tak jak kolega wyżej pisze regeneracji dokonuje się tylko poprzez modyfikację warstwy ścieralnej - bieżnika. Skład mieszanki jest daleki od tego co oferuje nowa opona ale największym problemem jest cała reszta , która jest stara i zużyta . Mojej znajomej opona się rozwarstwiła na zakręcie . Na szczęście nic się nie stało. kumplowi rok temu przy ostrym dohamowaniu - to samo na przednim kole . Dlatego lepiej kupić najtańsze nowe niż wynalazki typu nalewki . Oczywiście można powiedzieć sobie - jeżdżę spokojnie. Tak , ale przyjdzie kiedyś taki moment że trzeba będzie wykonać ostry manewr typu ominięcie przeszkody czy ostre hamowanie . I wtedy dopiero właśnie wychodzi przewaga nowej markowej opony. Reszta to tylko komfort jazdy , którą można dostosować do warunków panujących na drodze. Nalewki można sobie kupić jak ktoś autem tylko do kościoła śmiga parę km miesięcznie
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)