Po właczeniu klimy zaczyna cos przykro trzeć, hałas dobiega od spręzarki, klima nie chłodzi, po wciśniećiu pedłau gazu po kilku sekundach czasami hałas ustępuje. Mechanik zajrzał i odkręcił jakąś klapke co jest przy pasku od sprężarki, chyba jest to sprzegło. Zauważyłem ze na tym chyba sprzegle jest jakiś gwint tzn taki gwiazdkowy i jest on "zjechany" więc prawdopodobnie do sprzegło nie kręciło sięjak nalezy. Mechanik dalej nie grzebał mi w aucie bo robił mi inny remont a na naprawe klimy nie chciałem sie wtedy jeszcze szarpać. Pytanie moje jest takie czy ten hałas, tarcie świadczy o zatarciu sprężarki czy raczej może miec to coś wspólnego z tym zjechanym gwintem, i jesli ktos wie o co chodzi to prosze o porade "CO I ZA ILE?"