Czerwony wykrzyknik/3 sygnały/brak hamulca

[szczescik]

Witam Was,

przedwczoraj mialem nastepujaca sytuacje - na desce pojawil sie "czerwony wykrzyknik" (3 sygnały) i tak do dzis jezdzilem z migającym czerwonym swiatelkiem. Dzis, jak juz bylem na szczescie kolo domu, pedał hamulca robił się coraz bardziej "miękki", az w końcu całkowicie opadł do podłogi !!! ( za kolejnym naciśnięciem). Pomyślałem, ze to wyciek płynu - choc sladow na jezdni nie bylo.... Czy ktoś z Was ma pojęcie co moze być przyczyną?

Czeka mnie wizyta w warsztacie, ale to dopiero w nastepna sobote.

Obawiam się, ze moze cos z tym układem hamulcowym mialem juz wczesniej nie tak. Jak było ślisko, hamowanie powodowało nieprzyjemne uczucie, jakbym szurał pedałem hamulca po asfalcie (rozlegał się dźwięk jakby rozciąganej sprężyny). I co najdziwniejsze, przy ruszaniu na śniegu byl ten sam dźwięk, jak przy hamowaniu. Myslalem, ze to awaria czujnikow (wymienilem oba przednie - nie pomogło).

Pozdros

[M.T.]

Miałem podobną sytuacje niedawno, uszkodził mi się tłoczek tylnego hamulca, płyn bardzo powoli ubywał i też miałem 3 dzwięki i migającą kontrolkę, kupiłem zestaw naprawczy (zestaw uszczelniaczy/gumek) i mechanik mi naprawił. Nie szukaj wycieku na jezdni bo płyn będzie spływał po feldze, a jak robi się miękki pedał to na pewno ubytek płynu, sprawdź pod maską taki mały pojemniczek z podpiętym kablem po lewej stronie od filtra powietrza (tak jest u mnie).

[mucka38]

szczescik - to nieprzyjemne uczucie przy hamowaniu kiedy jest slisko , to poprostu działajacy ABS . A co do kontrolki i sygnału , to oznacza własnie awrię układu hamulcowego . Sprawdz pozom płynu i szczelnosc kładu , płyn nie tylko ucieka przy tłoczkach , moze przewod gdzies sie przetarł . I pamietaj - nie lekcewaz hamulców , to nie tylko twoje bezpieczenstwo .

[szczescik]

Dziekuje Wam za wszelkie sugestie;]

Wlasnie wrocilem z parkingu - nie dawalo mi to spokoju ;] Okazalo sie, ze pod tylnym lewym kolem mam wyciek - to byl plyn hamulcowy. Zajrzalem pod spod - caly mechanizm hamujacy ocieka wyplywajacym plynem. Jeszcze nie wiem co jest przyczyna awarii..byc moze zbyt wytarte klocki? Jak zmienialem kola wydawaly sie naprawde grube, ale byc moze te od wewnatrz byly juz starte...

W takim razie jutro zakupue plyn (DOT 4? Taki mam zalecany - napis na zbiorniczku (pustym notabene;] ) i klocki - moze zasugerujecie mi markę klockow (dobra jakosc za przystepna cene ;] ). Heh, w tej chwili auto nie nadaje sie do jazdy - hamulec nozny w ogole nie dziala - pozostaje reczny ;]

Studiujac forum w poszukiwaniu odpowiedzi na moj problem doszedlem do wniosku, iz przydaloby sie sprawdzic moja pompe wspomagania kierownicy (od dawna ma jakis wyciek), gdyz przy silnym skrecie na parkingu jest slyszalna jakos bardziej... To pewnie i brak oleju..?

Ostatnio troche poszalalem na torze doskonalenia jazdy (ostre wejscia w zakret, chyba spore przeciazenia dla układow) - byc moze to od tego...

Pozdrawiam i dzieki za pomocne uwagi;]
Dodano:
Acha, dodam jeszcze tylko, ze na wylaczonym silniku pedal hamulca twardnial (byl w miare twardy), a po odpaleniu - w podłogę. Ale to moze tak ma byc, kiedy jest zepsute;]

[pavel_]

1)Zużyte klocki nie mogą być przyczyną wycieku płynu hamulcowego (uszkodzony masz uszczelniacz tłoczka)
2)Klocki FerodoPremier beda w/g mnie wystarczające, a przy tym są niedrogie
3)Każdy płyn DOT4 będzie dobry, jak chcesz lepszy płyn to kup DOT5.1
4)To, że przy maksymalnym skręceniu kół słychać pompę wspomagania jest absolutnie normalne
5)Na wyłączonym silniku nie działa servo hamulców i jest to normalne, że pedał hamulca jest "twardy"

Pozdr

[mucka38]

Przyczyną wycieku płynu , moze tez byc utlenienie sie miedzianej podkladki ,na przewodzie doprowadzającym płyn do jarzma . Ja wlasnie tak miałem i praktycznie bez wczesniejszych objawów , nagle pedał hamulca znalazł sie "w podłodze" .

[pavel_]

...na przewodzie doprowadzającym płyn do jarzma ..

..nie do jarzma tylko do zacisku

[mucka38]

Dokładnie tak -
http://www.mechanika.zafriko.pl/kat/Hamulce

[szczescik]

Witajcie ;]

Mieliscie racje - to wyciek mechanizmu hydraulicznego. Ponizej zamiescilem pare zdjec:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...a02098eea.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...96f778749.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...1c14be6df.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...d9f4ff20d.html

Mam wrazenie, ze po obu stronach na tyle sa wycieki (zawilgocenie szczęk), z tym, ze zdecydowanie wiekszy na stronie lewej (gdzie faktycznie widac, ze cos popuściło;]). Czy to wyglada Wam na awarie owej podkladki?

Pozdrawiam

[83tiger]

kolego najbardziej prawdopodobne ze to podkladka , albo ja miałem porostu przypadek że poluzował mi sie wąż doprowadzający płyn , wystarczyło dokręcić i z głowy , na sam początek sprawdź podkładkę i dociągniecie śruby trzymającej wężyk z zaciskiem

pamiętaj by podczas majsterkowania wszystko dokładnie wyczyścić a przy okazji ściągniętego kola auta możesz ocenić stan okładzin (klocków)

PAMIĘTAJ HAMULEC RZECZ ŚWIĘTA , DBAJ O BEZPIECZEŃSTWO SWOJE I INNYCH !!!

MAŁY