Badanie techniczne autka z quattro na zwykłej stacji diagnostycznej

[vibovit]

Witam.
Mam takie pytanko do Was...

Niedługo zbliża mi się termin badania technicznego.
U mnie w mieścinie jest stacja diagnostyczna, ale z tego co tutaj wyczytałem, to nie mogę jechać na pierwszą lepszą taką stację bo mogę uszkodzić sobie sprzęgło haldex (mam autko z quattro).

Czy jest jakichś sposób abym mógł na zwykłej stacji zrobić przegląd?
Gdzieś znalazłem info o jakiejś wtyczce co rozłącza tylni napęd - ale nie mam zielonego pojęcia w którym miejscu jej szukać (wiem tylko, że gdzieś pod autkiem).

A tak w ogóle to po czym poznać stację diagnostyczną przystosowaną do przeprowadzania przeglądów autek także ze stałym napędem na 4 koła?

[dami81]

ogolnie chodzi o to zeby ci niekrecili jednej osi
sprawdzajac np sile hamulcy (chociaz przy wylaczonym zaplonie powinno sie udac)

a poczym poznac taka stacje
po 4 rolkach dla kazdego kola po jednej...
bo zazwyczaj wjezdzasz najpierw przodem a potem tylem na zwyklej

[sajmon1100]

nic mu sie nie stanie-po to jest mechanizm różnicowy co by wyrównał momenty , jak mialem eclipsa awd tez sie tego obawialem (tam było nawet gorzej bo byl tył nie odłanczalny tylko stały) ale porozmiawialem z paroma osobami co mialy auta z 4wd i nie mozna tylko na zwyklą stacje jechać jakimis terenówkami co jest więce niż 80 % blokady dyfra

[vibovit]

nic mu sie nie stanie-po to jest mechanizm różnicowy co by wyrównał momenty , jak mialem eclipsa awd tez sie tego obawialem (tam było nawet gorzej bo byl tył nie odłanczalny tylko stały) ale porozmiawialem z paroma osobami co mialy auta z 4wd i nie mozna tylko na zwyklą stacje jechać jakimis terenówkami co jest więce niż 80 % blokady dyfra

Jesteś pewny swojej wypowiedzi?

Bo w innym wątku znalazłem taką wypowiedź...

Auto sprowadziłem z niemiec 5 dni temu. Później robiłem badanie techniczne. Diagnosta wsadził mi przód na rolki a tył stał normalnie na glebie. Rolki ruszyły i masakra... Zgrzyty !

Od tamtego momentu coraz gorzej zgrzytał mi tył Dziś byłem w 3 warsztatach. Na końcu w ASO. Powiedziano mi, że prawdopodobnie przy tej diagnostyce uszkodzono mi napęd. Naprawa od 1000zł do 5000zł (nie w aso) MASAKRA !!!

[sajmon1100]

wg mnie troche to dziwne , czyli teoretycznie mając naped na 4 koła nie mozesz wiechać w śnieg , kałuże , zahamowac ręcznym bo sie rozleci(akurat reczny w s3 to wyłancza haldexa,ale w ecli nic sie nie rozłączało .Widocznie Haldex nie wytrzymał bo pewnie juz miał swój koniec - rolki tylko to przyśpieszyły .Zdrowy napęd nie powinien sie zepsuć.Jaki kolega ma stan Haldexa to nie wiem .Napisalem tylko to co uslyszalem gdy ja mialem ten sam problem i mocny samochód z awd -eclipse turbo 4x4.A może dla świetego spokoju odpiąć haldexa na czas pomiaru ?

[CompSport]

nic mu sie nie stanie-po to jest mechanizm różnicowy co by wyrównał momenty

Samochody wyposazone w Haldex nie maja srodkowego dyfra.

Nie powinno sie robic testu hamulcow w stacji do tego nie przystosowanej ale to jest ich problem nie Twoj. My robimy ciagle przeglady samochodow z haldexem i goscie na stacji sami nie wiezdzaja na rolki.

[Jackq]

a wlasnie zbliza mi sie przeglad autka, tez mam quattro, teraz dzwonilem na stacje diagnostyczna i gosciu powiedzial ze nie ma problemu, podlozy rolki i mowi ze nic sie nie stanie. pytanie czy zaufac? hehehe

[IceMan]

Podobno wystarczy zaciągnąć hamulec ręczny na jeden ząbek i Haldex jest już elektronicznie wyłączony. Zrób próbę i będziesz wiedział czy to działa.

[daw21]

dodam od siebie, że ostatnio probowałem sprawdzic przednie łożysko czy to napewno ono huczy, przod w góre i mimo zacignietego ręcznego nie dało sie obrucic kołami z przodu, dopiero po wyciagnieciu bezpiecznika od abs/awd dało sie obrocić kołami jednak opór był,
podobnie jest z recznym zaciagnietym na 1 zabek- ostry start i czasem pisk z opon jak w autach fwd a czasem ciągnie normalnie na 4 koła...

[PROSTO]

Mam b.dobrego znajomego ktory pracuje na stacji diagnostycznej troche mi opowiedzial o sprawdzaniu aut z napedem quattro.Tak wiec nie wszystkie auta maja czujnik ktory rozlancza tylny naped ,sa i takie w ktorych naped nie jest w zaden sposob regulowany.Do pomiaru sily hamowania w tych autach jest specjalny przyzad.Programuje sie w nim droge i predkosc auta,po czym dokonuje pomiaru.czyjnik jest nontowany na kokpicie i poprzez "uklekniecie" auta przy hamowaniu oblicza sile z jaka auto hamuje.Zapytalem rownie o A3 z napedem quattro i powiedzial ze to auto spokojnie mozna badac na roklach i nie ma obawy ze cos zostanie uszkodzone.