Witam,
Tak jak w temacie podczas odpalania jest charakterystyczny wstrzal silnikiem. Musze tez wspomniec o kilku przypadkach kiedy auto nie moglo odpalic. Zdarzylo sie to kilka razy, krecil ale nie odpalal. Ostatni taki przypadek mial miejscu e mechanika po tym jak wymienial mi lozysko z przodu i tarcze z tylu.
Wczesniej gdy nie mogl odpalic po prostu musialem odczekac jakies 30 minut i bylo ok. Tym razem nie odpalal, mechanik podpial sie pod komp ale nic nie wyszlo, w koncu wpadl na pomysl ze moze sie zapowietrzyl (fakt od kilku miesiecy zaobserwowalem pecherzyki powietrza w przewodzie). Odkrecil cos tam pod pokrywa silnika i odpalilem. I teraz najwazniejsza rzecz, gdy juz zalapie to odpala spokojnie, bez wstrzasow. Jednak z biegiem czasu wstrzasy rosna az do momentu (tak to wnioskuje) kiedy znowu nie chce odpalic.
Czy to zapowietrzenie moze powodowac takie wstrzasy? Jak sie tego pozbyc? Mechanik mowi ze to powietrze powinno sie samo wydostac przy ostrzejszej jezdzie ale ono caly czas tam siedzi.
Wina zaworka zwrotnego? Wymieniany byl filtr paliwa po zakupie auta, rozrzad zmieniany i dalej to samo.
Pomocy