nei wiem o czym piszesz ;/ byłem juz w swoim krótkim życiu motoryzacyjnym na wielu stacjach diagnostycznych i tam zaden diagnosta nawet o tym nie wspomniał heheheOryginalnie napisane przez arturs1979
ROBIĄ TYLKO POSTAWY to co musza zrobic za te 95 zł luzy na kierownicy hamowanie i szarpaki na zawieszeniu (i to nie wiem czy zawsze)
numer obozowy 2483 : 22.10.2007
22.10.2007-->10.02.2008 forumowicz,
10.02.2008-->31.12.2011 klubowicz,
01.01.2012---> kombatant wojenny, to juz rok na emeryturze
tysiace postów, 27 tematów, dziesiątki spotów, 2 OP, 6 ostrzeżeń oto JA
|
|
Ewentualnie 160zł w przypadku posiadania instalacji gazowej.
Oj co do badania spalin to u nas w Jeleniej Gorze sie przykladaja,bylem w 3 roznych punktach i badali.A pozatym z wynikow badania mozna wiele wywnioskowac na temat silniczka i osprzetu.
Myślicie, że po wycięciu katalizatora można go sprzedać czy lepiej zachować go sobie do najbliższego przeglądu i ewentualnie jak nie przepuszczą to założyć z powrotem?
Co polecacie?
wyciągnij go wydłub środek śrubokręrem, załuż samą puszkę i nie masz co się martwić o przegląd
Pierwsze słyszę żeby podczas standardowego przeglądu technicznego badali poziom spalin...
"Happiness only real when shared"
Wyrywkowo badają Vibovit ; zwłaszcza jeśli ktoś wspomnianego kata nie widać; diagnosta sprawdzi spaliny , tak było choćby u mnie, kiedy nie miałem kata...jednak pomimo jego braku odczyt był w normie i wyjechałem z pieczątką .
Power is nothing without control...
a jak ma się to do dieselków, czy po wycięciu kata też jest możliwe że przejdzie badanie spalin, tzn., że wycięcie kata nie spowoduje większej emisji spalin?
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Zasady postowania
Odpowiedz z Cytatem