Panowie wymieniłem w końcu łączniki stabilizatora (lemforder) i gumy (febi) nawet bym nie przypuszczał ze taka różnica, auto mega się usztywniło, w ogóle na kostce brukowej nic nie trzeszczy, żadnego rezonansu :d zrobiłem to sam i zaoszczędziłem około 100 PLN - bo tyle chciał mechanik ...
tylko mam jedno ale ... :/
podczas przychamowania np przy skręcie słyszalny jest taki jakiś skrzyp :/ jednorazowy, częściej przy skręcie w lewo, aczkolwiek w prawo też czasem zaskrzypi :/
występuję to tak jakby pod naprężeniem na koło, skrzyp też występuje podczas parkowania na wybojach, gdy np. koło skręcone w niego wpadnie itp.
przed wymianą gum i łączników też tak skrzypiało, także mogę je raczej wykluczyć, bo występują dokładnie w tym samym momencie co przed wymianą ..
macie jakieś pomysły co to za ustrojstwo wydaje taki odgłos ?