auto nie trzyma sie drogi

[yvette]

sluchajcie mam taki problem, ze auto lata mi drodze- wczoraj jak wracalam ze spotu w zakopcu gdzie zakretow nie malo latalam po calej drodze...

przeszukalam forum i doczytalam sie ze trzeba sprawdzic zbieznosc, ew. geometria albo problem z tylna belka... tylko wolalabym sie was zapytac od ktorej czynnosci zaczac zanim pojade do mechanika, zeby samej miec poglad a nie robic wszystko na raz ; /

jak to sie stalo w ogole...
dalam auto mamie na ok 1,5 tyg... ona do mnie zadzwonila i powiedziala ze cos smierdzi w aucie dziwnie, wiec doradzilam ze jak nie przestanie niech zostawi Czarnule i czeka az ja wroce... ale przestalo... jak wsiadlam do auta zaczelo tracic przyczepnosc- szczegolnie przy skretach w prawa strone... sprawdzilam wiec powietrze w oponach i fakt byl ze w jednym byl 1 bar ;/ !! ale pomyslalam ze powinno byc juz ok, i pomyslalam ze pewnie jechala na recznym stad ów smrod... ale sie okazalo ze jest coraz gorzej- we wro nie ma tyle zakretow co w tatrach, gdzie jak jechalam to byla masakra- nie do przewidzenia w ktora strone auto zacznie uciekac, max 90 km/h zeby jakos utrzymac i kontrowac...
jak sie zatrzymalismy to chlopcy sprawdzili czy kola sa przykrecone i jak sie trzymaja, wlodek mowi ze kiepsko z tylna belka- myslicie ze to moze byc przyczyna takiego zachowania sie auta? od czego zaczac jezeli chodzi o naprawe?

[>sebek<]

Sprawdz czy Ci przypadkiem ktos kol nie odkrecil... albo zapomnial dokrecic

mialem tak ostatnio, dokrecenie kol pomoglo

[yvette]

sebek, pierwsze co to to zrobilam serio ! ale tez mam srube zabezpeczajace, wiec chill

[neoeinz]

a moze mialas zaciagniety reczny ;d i mama latala na rekawie i ktoras strona sie moze zblokowala ;]

[siwylbko]

Moze pojedz na stacje diagnostyczna, panowie na kanale sprawdza zawieszenie jeszcze na sciezke puszcza i powinnas wiedziec co i jak bo to raczej cos z zawiasem i jego elementami sie dzieje.
Albo podnies na lewarek kazde kolo i zobacz jak sie kreci, moze ktoras szczeka sie blokuje i nie odbija do konca (zaczol bym od tylu). a jak szczeka sie blokuje to juz wiadomo skad mogl bys smrod

[tomektmtm]

ja bym zaczal szukac winy w laczkach, a dopiero dalej.... nasze trojki wycieraja bieznik bardziej od wew czesci opony

[dami81]

yvette po zapachu mozna by obstawic spokojnie ze cos z hamulcami sie dzieje
niedobrego (pomijajac fakt ze to niebyl reczny )
ale wtedy ciagla by w jedna strone
a jezeli ci lata po calej drodze
to moglo sie jedynie cos odkrecic, urwac
moze bylas ostatno u jakiegos fachowca
cos robic z zawieszeniem ew hamulcami
i chlopak zapomnia przez roztargnienie
poprzykrecac jak sie nalezy
(ale skakac nie skacze cio
amortyzatory dobre ? )

najprosciej sprawdzic czy sie jakies kolo grzeje
jezeli nie
to trzeba szukac glebiej i dokladniej

[PROSTO]

hamulec reczny nie ma nic do rzeczy.Belka tez moze miec wplyw lub kolumna kierownicza.byc moze jest luz na krzyzaku albo cos w srodku kolumny rozsypalo sie.sprawdz koncowki drazkow kierowniczych.co do zbierznosci to moze byc tak ze kola sa rozbierzne.jedz na stacje diagnostyczna zanim wybierzes sie do mechanika
http://www.michelintransport.com/ple...ERTURE&lang=PL

[yvette]

nie robilam nic z zawieszeniem od prawie 3ch lat : P wlasnie tak mysle ze jutro podjade na stacje diagnostyczna i od tego zaczne, bo zaś mi rozkreca pol auta... pozniej ew juz niech mechaniur dziala z belkami i sprawdzeniem reszty, ja mu zasugeruje wasze podpowiedzi... chociaz podejrzewam ze moze faktycznie cos z belka sie dzieje... myslalam tez nad tym ze moze felgi pogiete, bo mamcia nie przyzwyczajona do subtelnego podjezdzania na krawezniki a twierdzi ze nic nie zrobila....

[PROSTO]

zakladajac ze Twoje auto nie bylo bite mozesz zmierzyc przerwy miedzy blotnikiem a kolem z jednej i drugiej str wtedy bedziesz wiedzial czy tyl auta zachodzi.pisales ze auto latalo Ci po drodze w takim przypadku roznice w przestawieniu belki powinny byc widoczne golym okiem.
tomekAGU no tak kobieta ale kobieta kobiecie nie jest rowna i byc moze kolezanka yvette ogarnie temat.