[woody]

Witam,
nie znalazłem w tematach. Po skrócie : miałem ostatnio problemy ze skrzynią biegów ( poszła łapa ). Wszystko zostało naprawione dodatkowo został wymieniony przegub zew. Po ok 4 tygodniach przegub się rozwalił a ja rozkraczyłem się na środku ulicy bez możliwości wrzucenia jakiegokolwiek biegu. Dodam,że nie było żadnych objawów - nic nie stukało, nie pukało auto chodziło bardzo dobrze. Nagle z 3 biegu wpadł luz i było po jeździe.
Założony został lepszy nowy przegub ale podobno mam lekko przesunięty silnik po bombie ( podobno przyczyna uszkodzenia przegubu? ) i jest kwestią czasu aż ten przegub padnie znów. Auto mam ponad 2 lata i nie miałem do tej pory z nim problemów ( wiedziałem, ze było po wypadku). Przez 2 lata jeździłem i nic się nie działo dlatego mam pytanie : czy mechanik nie robi mnie w konia mówiąc, że teraz nagle jest taka poważna usterka?
pozdrawiam

[juhas100]

zmień mechanika bo jak wcześniej przed robota było wszystko okej może zostało mu podczas składania tego wszystkiego kilka śrubek i teraz liczy że będziesz go odwiedzał co kilka tygodni:0 zawsze to pare groszy dla niego$) hyhy a poważnie to zmień mechanika

[kromekkk]

szkoda ze nie jesteś z Poznania bo zobaczył bym sam czy jest tak jak mówi mechanik.ale tak jak już niżej kolega napisał jak było wszystko oki to tak powinno być a nie ze teraz jest gorzej to albo złe łapę zamocował albo źle przegub poskładał.bo to dziwne jest ze jeździłeś dwa lata i nic się nie działo albo jest jeszcze taka opcja ze założył tobie jakiś inny przegub a ten nowy zorbie zabrał.

[woody]

Za pierwszym razem gdy padła skrzynia ( urwała się łapa tak jak pisałem to podobno skrzynia się na osi zatrzymała ). Od razu pojechałem do mechanika - auto stukało i jechało tak jakbym ciągnął z tyłu przyczepę, bardzo ociężale. Skrzynia została wyciągnięta coś tam zespawali ( nie jestem ekspertem mechanicznym więc sorry za ogólne informacje), łapa założona i było wszystko ok ( koszt naprawy 750 zł ) przez 2/3 dni po czym znów zaczęło stukac przy skręcie Podjechałem i stwierdzili przegub - zamówiono nowy( 250 zł ), założyli i było niby Ok przez miesiąc aż do ostatniej awarii kiedy zostałem bez biegów - co wcześniej nigdy się nie zdarzyło - przy awarii skrzynie miałem biegi wszystkie... Teraz 350 zł na nowy przegub i podobno się za jakiś czas znów zepsuje. Czy taki ciąg zdarzeń trzyma się logiki? Bo jakoś te 2 lata bez awarii auto przecież jeździło a silnika nikt nie ruszał więc nie wiem czy jest przesunięty czy nie, ale jeździło OK.

[Miro]

ale na zerwanie przegubu nie ma reguly, wystarczy ostro ruszyc przy skreconych kolach i mozna zerwac
a to ze masz silnik przesuniety na lapach tez moze robic swoje, zwyczajnie przegub moze byc albo za krotki albo za dlugi w stosunku do umiejscowienia calej reszty.
to sa tylko dywagacje, probowalbym pogadac, pokazac problem komus innemu,
moze przegub zostal zle dobrany..



moze byc tez tak, jak robili auto po dzwonie to zrobili to nic nie wymieniajac, kombinujac z jedna lapa, spawanie itd. zeby bylo taniej
wytrzymala dwa lata, nawet mogla sie przyczynic do zlej pracy skrzyni, urwala sie, przyszla nowa fabryczna lapa ktora jest minimalnie inna i juz nie pasuje, tu moze byc problem, przegub mogl byc dobry, faktycznie moze byc tak ze nawet jak wsadzisz nowy to on poleci..

w tym momencie przydalby sie dobry blacharz a nie mechanik, zeby wszystko sprawdzil, jak Kuba mowi lapy sa przykrecane do podluznic, tam moze byc problem

[kuba84]

Jak sam mówisz auto po wypadku, może było coś kombinowane z mocowaniem silnika i skrzyni. Generalnie łapy silnika i skrzyni są przykręcane i pasują w zasadzie w jednej tylko pozycji.

Może być tak że jest jakiś problem z podłożnicami itp. ciężko powiedzieć nie widząc, w każdym razie gdy podłużnice i karoseria jest prosta wszystko do siebie pasuje idealnie i nie ma żadnych problemów z włożeniem silnika i skrzyni i co do zasady nie ma żadnego pola manewru, łapy pasują na otwory i wszystko

[RadekK.]

Teraz 350 zł na nowy przegub i podobno się za jakiś czas znów zepsuje.

Podjedź do innego mechanika, żeby sprawdził po tamtym, ewentualnie poczekaj aż padnie ten nowy przegub i wtedy podjedź. Może tylko ten pierwszy był jakiś felerny, a mechanik wymyślił na prędce bajke żeby się nie bawić w reklamację tamtego. A może być tak jak koledzy piszą, że przy składaniu po wypadku, ktoś stuningował łapę, żeby było dobrze, a teraz po założeniu oryginalnej jest krzywo.

Pzdr
Radek K.

[woody]

No zobaczymy. Mam nadzieję, że wytrzyma długo. Jeśli chodzi o mechanika to jest jednocześnie zakład blacharski i to bardzo dobry ( zaczynali od blacharki). Pozostaje w takim razie jeździc, na razie jest wszystko OK i mam nadzieję, że tak zostanie.
Dziękuję wszystkim za informacje.
Pozdrawiam