siema!
Mam pewien problem z radiem concert po naprawie procesora.
Naprawę kupiłem na aukcji:
http://i.imgur.com/lDmpzVQ.jpg
Gdy otrzymałem paczkę, wieczorem podłączyłem radio do samochodu. (wszystkie wtyczki dokładnie tak jak były podłączone do tej pory).
Regulacja głośności w porządku, wszystko działa jak należy.
Niestety pojawił się inny problem. Radio pozostawiłem wyłączone, tj. wciśnięta gałka do środka. Stało tak 24h. po czym nastepnęgo dnia akumulator był kompletnie rozładowany. Nie było nawet energii żeby zamek centralny odblokować i musiałem samochód otworzyć z kluczyka. Nim auto odpaliło, musiałem go ładować 15 minut z innego samochodu.
Dodam że przed wysłaniem do naprawy przez całą zimę nie miałem żadnego problemu z akumulatorem i uruchamianiem samochodu. Nie zostawiłem też nic włączonego tego wieczoru.
Po odpaleniu zrobiłem samochodem ok. 10 km. Odłączyłem radio. Samochód stał kolejne 24h. i następnego dnia (z odłączym radiem) zapalił bez najmniejszego problemu. Wnioskuję że to wina radia.
Napisałem maila do allegrowicza który dokonywał naprawy, odpisał żebym wysłał radio celem sprawdzenia..
Zanim wyślę i stracę kolejne pieniądze na wysyłkę, może ktoś z forumowiczów spotkał się z takim problemem ?
Ewentualnie jak sprawdzić radio multimetrem samodzielnie ? Do radia jest podłączona zmieniarka USB.
pozdrawiam
Mateusz