mucka, lawina, chyba nie wszyscy z wiekiem stają się spokojniejsi. do mnie dzisiaj na światłach wysiadł koleś, któremu rzekomo zajechałam drogę (z premedytacją przyspieszył żebym przed niego nie wjechała, aż chmurę dymu za sobą zostawił) i wyzywając mnie od najgorszych z całej siły uderzył mi w lusterko. wiek - około 50 lat ;]
Innym razem też zachowałem sie chamsko,wjeżdżając w teren zabudowany w ktorym jest radar zwolniłem do 60 i sie toczyłem,podjazd Tir-a,juz było ciemno,zaczął mrugać długimi ,brak mojej reakcji, to wlaczył dlugie i mnie oslepia,moja chamska reakcja,zwolniłem do 30 i włączyłem przeciwmgielne tylne i przyspieszałem do 60 jak podjeżdżał do mnie to zwalniałem do 30 i tak zrobiłem mu ze 3 razy, za 4 razem juz mu sie odechciało i juz do mnie nie podjezdzal,poczułem sie spełniony,kolejny kierowca nawrócony,dydaktyka na drodze pierwszorzędna sprawa xd
Deniuu po częsci mogę Cię zrozumieć, ale patrząc na tą sytuacje jako kierowca który często jeździ zestawem musze powiedzieć, że Ten kierowca być może zwyczajnie mrugając światłami chciał Ci dać do zrozumienia że Skrzynka z fotoradarem w tym miejscu jest Pusta.