Witam,

Panowie / Panie przeszukałem forum odnośnie tematu, który mnie interesuje, ale nie znalazłem nic konkretnego, więc postanowiłem napisać nowego posta.

Pewnego pięknego dnia, podczas jazdy zachciało mi się zrobić slalom. Przy prędkości ok 40-50 km\h kręciłem kierownicą prawo, lewo, prawo, lewo. Można powiedzieć, że omijałem dziury.

Usłyszałem jakieś dziwne stukanie w prawym tylnym kole. Może nawet to nie było stukanie, tylko taki pojedynczy stuk. Jak skręcam w prawo, stuknie, w lewo, cisza, w prawo stuknie, w lewo cisza.

W bagażniku nic nie lata, posprawdzałem wszystko, siedzenia z tyłu / oparcia nie mają luzów (znalazłem o tym na forum), koło zapasowe dobrze leży, nic nie stuka.

Wiem, że takie stukanie może mieć 50 przyczyn. Pytam, ponieważ trochę mnie to irytuje jak wiem, że coś takiego się tam dzieje. Może ktoś miał podobny problem i poradził sobie z nim?

Z góry dziękuję za podpowiedzi,
pzdr