Problem rozwiązany.
Podobnie jak w tych przypadkach:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1286675
http://www.a3-club.net/forum/showthread.php?p=792946
przyczyną okazała się "urwana sprezynka od mechanizmu podnoszenia biegu wstecznego", także obyło się bez wymiany skrzyni.
Dzięki wszystkim za pomoc.
|
|
Witam, mam taki problem, wyje skrzynia na 4,5 biegu pod obciazeniem. Wymienilem olej i dalej to samo, kiedy wcisne sprzeglo wycie ustaje. Lozysko skrzyni czy wyciskowe moze byc do wymiany?
możliwe że łożyska w układzie różnicowym. Mam to samo tylko że na każdym biegu
Jest, lozysko na 4,5 biegu jest do w...Oryginalnie napisane przez gajeskitrw
Witam mam problem ze skrzynia mianowicie chodzi o to ze bardzo ciężko mi wchodzą biegi 2 szczególnie nieraz każdy z kolej a nieraz ale to rzadko wszystkie wchodzą dobrze blokuje mi wsteczne ze muszę kawałeczek ruszyć i dopiero wyjmę bieg, po 2 coś pstryka taki odgłos jak plastik w szprychach od roweru tylko wtedy gdy wciskam gaz jak puszcze przestaje, podniosłem samochód na dwóch lewarkach pstrykania nie słychać olej w skrzyni nowy prosze o pomoc
Czy ktos orientuje sie czy ta sprezynka biegu wstecznego jest gdzies na zewnatrz czy trzeba zdjac i rozlozyc cala skrzynie ?? Pozdro
Wczoraj jechalem dluzsza trase ponad 300km i w pewnym momencie skrzynia zaczela "haczyc" , nie moglem wrzucic biegow, roznie, raz 2 , 3 czy pozostalych . Otworzylem maske i mechanizmem na wybieraku wrzucalem biegi, moze nie jakos super lekko ale sie udawalo. Czasami na postoju rowniez nie wchodza biegi , ciezko powiedziec zaleznosc - raz wchodza raz nie. Nawet zdarza sie to na postoju na zgaszonym silniku.
Sprzeglo twarde , troche dzwoni kolo dwumasowe tak poza tym ale jeszcze nie ma dramatu.
Czy tradycyjnie zmienic plyn w skrzyni biegow i zobaczyc czy to cos pomoze ?
pozdrawiam i zycze wesolych swiat
K
Ps. Zauwazylem ze skrzynia dzwoni na wrzuconym biegu, natomiast na wcisnietym sprzegle jest cisza.
Ostatnio edytowany przez kadlubek - 25-12-11 o 17:03
Też miałem problemy ze skrzynią biegów. Zaczęło się od tego, że ciężko wskakiwała jedynka i dwójka. Następnie przy cofaniu kilka razy jakoś dziwnie szarpało autem – tak jakbym najechał na większy kamień. Później przy po wymianie kół na letnie nie mogłem się wycofać – pojechało z metr do tyłu i stop. Myśleliśmy że to, koło ale ponowne podniesienie auta nic nie wykazało. Po opuszczeniu wszystko było OK. Do czasu – kilka dni później nieźle mi autem szarpało, ale na szczęście przy małej szybkości bo zjeżdżałem ze skrzyżowania. Oprócz tego słyszałem jakieś dziwne odgłosy jak jechałem jedną szybkością bez przyśpieszania. Okazało się, że to była wina łożysk w skrzyni biegów. Po regeneracji łącznie ze zmianą nitów na śruby mam spokój. Dobrze że nie poszła zębatka. Aha - w międzyczasie sprawdzałem olej w skrzyni. Leciała jakaś srebrzysta ciecz z kawałkami metalu
kadlubek (27-12-11)
Niestety objawy mam podobne jak ty STACHN. Ponieważ są święta nie miałem jak się tym zająć. Wczoraj nie mogłem wiele razy wrzucić żadnego biegu, a np cofając nie mogłem później wyjąć wstecznego .
Nie wiem czy wymieniać olej w skrzyni i czy to coś da.
Gdy wciskam sprzegło przestaje dzwonić od skrzyni.
Czy można jeszcze jeździć z padniętą skrzynią ? Mam do domu z 300 km i nie wiem czy robić to gdzieś po drodze?
Co jest przyczyną (jesli nie łożysko oporowe) ze jesli wcisne sprzęgło to hałas cichnie a jeśli puszcze sprzęgło na biegu jalowym to żęzi ???
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)
Zasady postowania
Odpowiedz z Cytatem