Oryginalnie napisane przez
mk22
Witam,
byłem dzisiaj oglądać audi a3. Wszystko było bardzo fajnie, przejechaliśmy się, później pojechaliśmy do stacji diagnostycznej i podczas drogi powrotnej jak już parkowaliśmy okazało się że jakaś para leci spod maski. Otworzyliśmy maskę było tego trochę a po prawo od silnika płyn chłodniczy leciał praktycznie ciurkiem (podejrzewam że stąd ta para). W zbiorniczku praktycznie nic nie zostało. Czy ktoś się z takim czymś spotkał i wie co to może być? Płyn wylatywał mniej więcej z elementu który zaznaczyłem na załączonym zdjęciu. Prócz tego czy to nie dziwne że komputer pokładowy nie pokazał informacji że brakuje płynu w zbiorniczku wyrównawczym płynu?
Dodam że na zdjęciu to nie chodzi o te elementy które widać na pierwszy rzut oka, tylko te głębiej. Było to w miejscu gdzie od bloku silnika odchodzi taka potrójna rurka.