Co może być przyczyną dławienia się auta powyżej 3500 obrotów. Do tego poziomu chodzi elegancko natomiast powyżej dlawi się i dalej nie wchodzi na obroty. Czego mogę się spodziewać.
Z góry dzięki za odp...
Co może być przyczyną dławienia się auta powyżej 3500 obrotów. Do tego poziomu chodzi elegancko natomiast powyżej dlawi się i dalej nie wchodzi na obroty. Czego mogę się spodziewać.
Z góry dzięki za odp...
Ostatnio edytowany przez klamamoto - 04-07-15 o 18:55
|
łapiesz tzw. "tryb awaryjny" czyli "notlauf", który spowodowany jest nieprawidłową regulacją ciśnienia powietrza doładowanego.
Jeśli po odpuszczeniu gazu działa normalnie, tzn. przyspiesza jak należy to nie musi być notlauf.
O ile się orientuję przy trybie awaryjnym trzeba się zatrzymać i wyłączyć silnik aby móc jako tako jeździć.
U mnie w dieslu wystarczyło wymienić filtr paliwa i auto śmiga.
Notlauf właśnie chyba to nie jest ponieważ auto raczej nie włącza się w tryb awaryjny tylko powyżej tych obrotów dławi się i przerywa, ale nadaj idzie. Najlepiej to widać na autostradzie, przerywa na 6 od 3500 obrotów i prędkość maksymalna spadła do 170 km/h ale przerywając tyle jedzie.
ZVaguj auto, możesz mieć problem z czujnikiem ciśnienia doładowania czyli problem który opisałem w warsztacie. U mnie na początku nawet nie wywalało "check engine" i miałem podobne objawy.
Fiat 126p 650 Elegant (24HP) --> Fiat 126p 650 ST (24HP) --> A3 1.8 T Quattro AJQ (180 HP) --> A3 1.9 TDI ASZ (130 HP) --> A3 2.0 TDI S-line BKD (140 HP) -- > Fiat 126p 650cc ST Export (24 HP) --> Subaru Impreza WRX Prodrive 300 2.0T (300HP) --> Fiat 126p 650cc Town (24HP)--> A3 2.0 TDI S-line BMM (140 HP) -->?
Co prawda moje autko nie jest tak zaawansowane technologicznie jak Wasze, ale zasada działania jest ta sama.
bazzyliusz - jeśli masz vaga to oczywiście tak jak Hero pisał warto sprawdzić nim auto.
Po Twoim opisie wygląda to identycznie jak u mnie.
Po prostu przy większych obrotach filtr paliwa już nie nadążał podawać, dlatego auto dochodziło do pewnego momentu obrotowego i zaczynało przerywać, ale jechało. Po zdjęciu trochę nogi z gazu dalej jechało płynnie. Tak jak napisałem, po wymianie fura śmiga.
P.S. filtr paliwa i tak kiedyś wymienisz
Witam
Najpierw sprawdz sobie filtry tak jak napisal kolega borsuk.
Osobiscie robie na Mitsubishi w Outlanderach jest montowany silnik 2.0 tdi BSY i Jezeli chodzi o podobne objawy to mialem 3 przypadki.
1. Tak jak u ciebie silnik przerywal pomiedzy 3500 - 3700 szarpal, a jak sciagnolem gazu to wszystko wrocilo do normy, Uszkodzony czujnik walu korbowego, przy wysokich obrotach tracil odczyt impulsow,.
2. Klient zatankowal benzyne. Dwa wtryski przytarte, jeden chodzil, drugi mial sprawnosc 50/50. To stwierdzono po wyslaniu do serwisu BOSCH i przeprowadzeniu testow ( niestety taka mam procedure serwisowa).Dostalem kpl dokumentacje i napisano ze: ograniczona praca lub jej brak przy wyzszych impulsach wtyrysku.
3. Uszkodzona przeplywka. Przy wiekszym przeplywie tracila dokladnosc wskazan.
Jeszcze jedno: ZADEN Z WW WYMIENIONYCH PRZYPADKOW NIE POWODOWAL/WYSTAWIAL BLEDU W KOMPUTERZE. Poprostu przekladalismy z innego autka do diagnozy
Wszystkie ww usterki pojawialy sie na cieplym silniku i nie wystepowaly na zimnym.
Przejedz sie samochodem stan na poboczu gdy sie zagrzeje i sprawdz czy jak wcisniesz mu gaz do dechy to tez przerywa.
Pozdrawiam
Na ciepłym i zimnym takie same objawy. Na ciepłym jakby troszeczkę lepiej dławi się od 3500 obr a na zimnym od 3000. Kurde weekendy tylko w domu jestem a w tygodniu w trasie w dolnośląskim.
Podjechałem na trasie do ASO i chciałem wymienić komplet filtrów wraz z przepływomierzem.
Cena w ASO samego przepływomierza 1017 zł
Rozwalili mnie na łopatki
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)