A jeszcze przy tego typu sprawach najdroższe jest przygotowanie u lakiernika do tego nie mamy pewności jak podejdzie do sprawy i czy zrobi to porządnie.
Dlatego warto samemu zdjąć nadkola i przygotować do lakierowania ... przynajmniej do etapu szpachli wyrównującej . Ostatni podkład przed lakierem można zostawić lakiernikowi .
Ważne żeby to oczyścić do gołej blachy a wewnętrzną część pod nadkolem również zabezpieczyć. Do lakiernika odstawiamy auto bez nadkola.
Oczywiście można to zrobić tylko wtedy jak mamy warunki do tego. Ja jak w poprzednim aucie odstawiłem przygotowany samochód skasował mnie po 100pln za element , gdzie normalnie w Gdańsku zapłaciłbym 400.
Warto też myjką ciśnieniową wypłukiwać syf z tych listew na drzwiach po środku a już na bank z tych na dole. Raz na 2 - latka rozebrać te doły i zabezpieczyć.
Natomiast robienie wszelkich parchów koło szyby gdzie widzimy że ruda idzie do samej szyby wiąże się z jej wycięciem . W innym przypadku rok i mamy ją z powrotem na aucie.