|
poradziles sobie z tym?
Ubezpieczenia OC/AC w bardzo atrakcyjnych cenach oraz warunkach zapraszam do kontaktu
GG : 8326452
email : remik83@gmail.com
Prawdopodobnie masz zaśniedziałe końcówki czujnika wewnątrz zbiornika z płynem. W zeszłym roku tak miałem. Nie dolewałem płynu przez kilka dni po tym jak zaświeciła mi się lampka i potem nawet po zalaniu do pełna już nie chciała zgasnąć. Pomogło dopiero wyciągnięcie całego czujnika i przeczyszczenie końcówek-elektrod. Dostęp trudny, ale możliwy. Z tym, że wyciągałem go od spodu u siebie w kanale, w garażu. Wystarczy mocno pociągnąć. Osadzony jest na gumowej, pierścieniowej uszczelce. Nie wiem jak z dostępem przez kratkę halogena...
czym to czysciles?
Ubezpieczenia OC/AC w bardzo atrakcyjnych cenach oraz warunkach zapraszam do kontaktu
GG : 8326452
email : remik83@gmail.com
Delikatnie przeszlifowałem drobnym papierem ściernym i wystarczyło
Jedna rada . Jak zapali się kontrolka płynu radzę w miarę szybko zalać . Jazda kilka dni z małym poziomem na zapalonej kontrolce owocuje utlenianiem się elektrod.
Mnie to ostatnio też dopadło . Kilka dni z małą ilością i po zalaniu kontrolka dalej się paliła. Po 3 dniach wreszcie zgasła. Teraz jak się tylko zapali od razu zaleję . Niestety taki urok leciwych aut.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)