Dołączę się do tematu, ponieważ mam podobny problem z odpalaniem na zimno.
Mam silnik TDI ALH (90KM) z końca 2000 roku. Próbowałem dzisiaj odłączać czujnik temperatury płynu chłodzącego (G62/G2) i okazało się że po 2-3 obrotach silnik odpali, jednakże nadal nie było to odpalenie na dotyk. Co mnie zdziwiło to fakt, że zaraz po odpaleniu z odłączonymi czujnikami temperatury, na tablicy rozdzielczej wskaźnik temperatury był prawie na 70 st. , a samochód nie był używany kilkanaście godzin także silnik na pewno był zimny.
I nie wiem teraz czy to także kwalifikuje się najlepiej na zmiany map rozruchu czy wina leży w niepoprawnie działających czujnikach ?