moze w sezonie zimowym jeszcze sie cos uda, tylko zeby mi kolpaki na hamowni nie odpadly po wirusie (sie zabralem za malowanie i nie chcialo sie dawac podkladu ) swoja droga czy wczesniej nie mozna podjechac do Bielska i sprawdzic czy z wozidelkiem wszystko ok? zeby pozniej z kwitkiem nie odjechac z Gliwic?