|
Ok sprawdzę jutro na postoju co się będzie działo i dam znać a póki co <beer>
Króciutka piłka. Coś mi wskazania temp. na desce szaleją. Po dłuższej jeździe, gdzie auto powinno być nagrzane, skacze sobie temperatura od 0 (60 stopni) do 80. Jak zostawię auto na postoju, to nagrzeje się do tych 90. Podczas jazdy z reguły lata jak chce ta temperatura... Co może być na rzeczy?
A jak masz z grzaniem w samochodzie? Jak wskazowka spadala do 60 stopni to i w kabinie bylo to odczuwalne? Jak masz z wezami w komorze silnika? Mysle ze nawala ci czujnik temperatury. Chyba ze grzanie w samochodzie spadalo rowno ze wskazowka na liczniku to padniety masz termostat.
Witam. Pare dni temu pisalem o tym ze na 49 kanale caly czas nam 125, a na zegarze wskazowka skakala od 60 do 90. Po wymianie czujnika wskazowka po dogrzaniu staje na 90 ale na klimatroniku na 49 dalej wskazuje 125, a na kanale 51 pokazuje tak jak zegar.
Kosmo pomocy!
Kosmo diesle tak się nie grzeją na postoju jak benzynka. Wiele ropniaków ma problem z dogrzaniem ponieważ silniki maja lepszą sprawność i wytwarzają mniej ciepła. Dlatego w niektórych silnikach (dokładnie nie wiem w ktorych) ale jest montowane dogrzewanie płynu elektrycznie.
Chahul z tego co wiem to niektóre klimatroniki maja na różnych kanałach inne wskazania sprawdz ile masz kanałów na klimatroniku i poszukaj do tej ilości na którym kanale jest temp płynu. Pamiętaj również że na zegarach wskazówka jak będzie stała równiutko na 90 to w rzeczywistości temp będzie w zakresie od 80 do 100 stopni czego na zegarach nie zauważysz a na odpowiednim kanale na klimie bedziesz mógł zaobserwować te wahania.
Ostatnio edytowany przez anders - 09-12-13 o 10:53
There are currently 6 users browsing this thread. (0 members and 6 guests)