Dym spod podszybia

[ravers_19]

Witam,
Tak jak w temacie wczoraj w trasie przytrafiła mi się dziwna historia. Jechałem w stronę Opola aż tu nagle czuję jakby coś się przypalało...mówię może z zewnątrz...ale za chwilę z nawiewów leci biały, podkreślam biały dym. W związku z tym hamowanie i pobocze...auto stanęło i wyleciał dym spod kratki (strona pasażera, spryskiwacz szyby). Zgasiłem auto dym ustał...przejrzałem wszystko możliwe i nic nie znalazłem...mówię odpalę...odpaliłem dalej zaczęło dymić...Dodam że przed pojawieniem się dumy pryskałem szyby...wpadłem na pomysł, że może coś od spryskiwaczy...odpaliłem silnik jest dymek...psikłem spryskiem i od tej pory jak ręką odjął...Co to może być? Wiem, że jak wrócę do domu to zaraz rozbieram podszybie i tam zaglądam...Wpadłem na pomysł, że może to być silniczek od spryskiwaczy bo czasem mam małe ciśnienie czasem duże....Ale ogólnie po kolejnym spryskaniu jak ręką odjął i teraz wszystko działa normalnie....Troszkę się wystraszyłem bo myślałem, że się palę...ehhh na dzień dzisiejszy wydaje mi się to być pompka bo wydaje mi się że jest ona w podszybiu (miedzy spryskami a jak nie to pewnie prawy sprysk dostał jakiegoś zwarcia...)...no chyba, że coś jest tam jeszcze o czym nie wiem...

[momo]

Pompke od spryskiwaczy masz przy zbiorniku na płyn, dym nie wylatywałby przy podszybiu.

[sylwester_kram]

Witam

Miałem podobną przygodę w VW Polo, okazało się że dysza spryskiwacza (podgrzewana) miała zwarcie i poprostu kupa dymu była. Odłączyłem zasilanie od dyszy spryskiwaczy i po kłopocie.

Pozdrawiam

[etanol]

Może poprostu szyba od słońca była nagrzana a płyn masz jeszcze zimowy i parowało ?

[ravers_19]

Płyn jest hmm końcówka zimowego. Ale czy to ma wpływ na to? Hmm skoro nie ma tam pompki to może te podgrzewanie dyszy....Widzę, że już ktoś miał ten problem więc nie jestem sam...heh dym leciał dokładnie z kratki na której znajduje się sprysk...dym ten pokazał się jakiś czas po spryskaniu szyby to raz a dwa po 50 km przejechanej drogi, potem po kolejnym spryskaniu przestało...Chcąc nie chcąc w weekend muszę to rozebrać i tam zajrzeć...dziwne troszkę bo żaden bezpiecznik się nie spalił ani też sprysk nie przestał działać....wszystko jest tak jak powinno być...chyba że może coś podeszło z płynu albo gdzieś się tam wydostaje z lekka do przewodów...pisać by tutaj dużo, więc w weekend zajrzę tam

[sylwester_kram]

U mnie było tak że też nie wywalilo żadnego bezpiecznika. Spryskiwacz będzie działał. I też bylo sporo takiego dymu, więc myślę że to ta podgrzewana dysza.

Pozdrawiam

[ravers_19]

Myślisz, że to by ją dyskwalifikowało do wymiany?? Jakieś uszkodzenie? Hmm oglądałem 2 wtyczki do tego sprysku poprzez odchylenie plastiku (dostęp do filtra kabiny) ile widziałem tyle widziałem ale nie zauważyłem przypalenia kabli czy czegoś tego typu..."macałem" ręką to od dołu i też nic nie wyczułem....ale jak już powiedziałem jak nie rozbiorę to się nie przekonam...Na pewno napiszę w czym był problem

[sylwester_kram]

U mnie było widać uszkodzenie dokładnie w miejscu gdzie kabel wchodzi do dyszy. A tak generalnie to nie zauważyłem większej różnicy w użytkowaniu sprysków gdy odłączyłem ich podgrzewanie.

Pozdrawiam

[spinaut]

witam
dzis przytrafila mi sie podobna awaria odpalam auto a tu z nawiewow leci dym (najwiecej z nawiewu pasazera) dym leci tylko chwilke i ustaje pozniej po zgaszeniu auta pojawia sie troszeczke przez chwile najdziwniejsze ze dym jest bez zapachy nie smierdzi zadnym stopieniem ani spalenizna tak jakby to byla woda skroplona !!
na dodatek zauwazylem ze jak mi dym z nawiewu wylatuje to z pod auta kapie wodo z nad wachacza !!! sprawdzilem plyn chlodzacy i wszystko ok spuscilem plyn do spryskiwaczy i poczekam czy ustanie dymic !!!

jezeli ktos moglby cos pomodz bede wdzieczny
pozdrawiam

[milosz_max]

jest to para wodna. Dzieje sie tak przez klimatyzacje.
Był już temat o tym na forum