Panowie, miałem dzisiaj pecha i w pośpiechu przy skręcaniu przy cofaniu "wyrósł" mi słupek. Skręciłem do jednego blacharza i skwitował, że to kupa kasy : nadkole do wymiany i trzeba drzwi też pociągnąć itd. Czy naprawdę to aż taki duży koszt? Mam ubezpieczenie, ale współdzielone i chciałem się upewnić czy warto zniżki poświęcić. Z góry dzięki za odpowiedź.
Tutaj fotki: