Siłą to można ale połamać.Proponuję zdemontować i podważyć śrubokrętem zapadki jeżeli się zblokowało to ustawić w położeniu dogodnym i już lub próbować rozruszać.Ja bym tak zrobił a połamać zawsze będzie na to czas
Siłą to można ale połamać.Proponuję zdemontować i podważyć śrubokrętem zapadki jeżeli się zblokowało to ustawić w położeniu dogodnym i już lub próbować rozruszać.Ja bym tak zrobił a połamać zawsze będzie na to czas
<<<<<<<< P_O_Z_D_R_A_W_I_A_M >>>>>>>>>
|
Koro tak uwazasz...ja tak robie srednio raz w miesiacu i nie mam adnych problemow....jak macie ochote jezdzic bez to prosze bardzo ja tylko doradzilem jak sam zrobilem NIC nie uszkadzajac....
Kolego ja widziałem mechanizm podłokietnika.Składa się z wycinka koła zębatego i z kwadratu który jest na samym kącie tak zeszlifowany aż mieści się w zęby. Są to części wykonane ze stali. Uderzając pewnie tego się nie połamie! lecz kontrukcja jest plastikowa więc możemy się lekko zdziwić.Każdy z nas wyraża swoją opinię na dany temat po to jest forum. Każdy z nas decyduje o swoim aucie i sam zdecyduje.........
<<<<<<<< P_O_Z_D_R_A_W_I_A_M >>>>>>>>>
Dokładnie dlatego nikt nikogo do niczego nie zmusza a doradza i probuje pomoc ja tylko chcialem doradzic jak jezedzic z podlokietnikiem opuszczonym i spełniającym swoje zadanie i również wiem jak wyglada mechanizm podloietnika bo sam go rozbieralem kiedy zaczelo sie z nim cos niedobrego dziac
Co do zablokowanego podłokietnika to maż bawił się jeden wieczór i udało się...
Siłowe rozwiązanie być może jest skuteczne tylko pytanie jak długo to wytrzyma?
Żeby dostać się do zamka podłokietnika trzeba wykręcić 4 śrubki które go trzymają, najlepiej wcześniej wyjąć cały podłokietnik (śruba ampulowa schowana za popielniczką na końcu tunelu, od strony pasażerów z tyłu).
Te śrubki które trzymają plastik z przyciskiem są schowane pod "welurem" wewnątrz podłokietnika, są wyczuwalne pod palcami ale na pierwszy rzut oka niewidoczne, górne są szerzej, dolne trochę bliżej środka.
U mnie ułamały się takie plastikowe "zęby" do popychania mechanizmu blokującego ale trochę manualnej pracy i pręt ze zdemontowanego mocowania telefonu (z tego samego podłokietnika zresztą) wystarczyły żeby skutecznie uporać się z problemem.
Zdjęć z naprawy nie robiliśmy ale nie jest to aż tak trudne jak pierwotnie się wydawało.
Mechanik nie chciał się za to zabrać, pewnie nie wiedział jak bo chciał całą łapę od podłokietnika wykręcić.
Troszę sceptycznie podszedłem do rozwiązania siłowego ale się udało. Podłokietnik opuszczony i moża swobodnie regulować wysokość.
Ja tez dzisiaj walczylem z problemem podlokietnika, ogolnie to nie ma problemu z naprawa, u mnie byl ulamany jeden z bolcow. Do odkrecenia tych malych srubek potrzebujemy torxa T8, ponizej fotki.
Audi A3 1.9tdi Quattro
Zabrałem sie dziś za to super ze to ze napisales ze to torx i jaki numer poszło bez problemu, u mnie mam złamane to samo co ty tylko że jak nacisne te 2 blaszki to podłokiet powinien sie poddac i złorzyc a u mnie dalej dupa, poszło chyba cos wiecej niz tylko ten plastik wiec podejrzewam ze bede musial odkrecic te 14 srubek z 2 stron podłokietnika i rozebrac boki i spojrzec co tam sie stalo :/
I dziś u mnie pojawił się ten problem... ehhh .
Złożyłem podłokietnik dosłownie na chwile . I jak zostawiłęm go w pionie tak się zblokował . Nic nie mogę zrobić .
Siłowe podejscie chyba odpada... Jak ktoś ma jeszcze jakieś dobre rozwiązania jak go złożyć proszę o porade .
A na tą chwile popróbuje porobić jak wcześniej koledzy poradzili .
Pozdrawiam.
Witam, Koledzy czy wiem że to stary temat ale nie miałem problemu to założyłem sobie podłokietnik do 8l i zaczęło się. Okazało się że po oparciu się w czasie jazdy podłokietnik opada do najniższego położenia. Wszystko byłoby OK ale w czasie jazdy jest to niebezpieczne. Zgodnie z sugestiami rozebrałem przód podłokietnika i okazało się tam jest wszystko ok. Prawdopodobnie problem jest przy zębatkach, ale jak to rozebrać? Te plastiki wyglądają solidnie ale boję się je uszkodzić. Odkręciłem wszystkie śrubki i dalej nie mogłem zdjąć osłony. Może ktoś ma zdjęcia jak to wygląda w środku bo na razie mam czego mam szukać. Być może przyczyna leży gdzieś indziej. Jadę niedługo na dłuższą trasę za granicę i nie chciałbym jechać z uszkodzonym podłokietnikiem bo już się do niego przyzwyczailem. Dajcie znać jak ktoś ma jakieś sugestie.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)