Tak trochę poczytałem i tak sobie pomyślałem, że to chyba czujnik temperatury cieczy chłodzącej? Jak miałem stary termostat to temperatura jak już opisywałęm słabo się podnosiła, a teraz przy nowym termostacie i nowym płynie chłodzącym rano jak odpalam auto to jeszcze mi się zapala kontrolka temp., która po jakimś czasie (ok.30s) gaśnie, zależy od temperatury zewnętrznej (im zimniej tym kontrolka trochę dłużej świeci). Co o tym myślicie, czy to na pewno czujnik? Przy starym termostacie kontrolka mi się nie zapalała.