Witam,
Ostatnio ( w ciagu 3 tygodni ) zauwazylem ze auto nie radzi sobie z wypaleniem DPFa.
Raz zaswiecila mi sie kontrolka DPFa ktora wypalilem na trasie ale czuje ze auto wchodzi do procedura wypalenia ( nie zaswieca sie kontrolka zapchania filtra DPF ) podczas jazdy w mrozne dni w miescie. Niesety robie krotkie trasy i auto nie osiaga nawet temp 90stopni.
Korki oraz ujemna temp powoduja ze zaczynam sie martwic czy to aby dobrze dla auta oraz DPFa.
Zrobilem trase z tzw wymuszeniem wypalenia DPFa ( 4bieg , 2tys obrotow , 70km/h , trasa ~25km ).
Na drugi dzien zauwazylem ze przy tem 90stopni auto weszlo w tryb wypalenia filtru DPF ( obroty skoczyly z 800 do 950 obrotow ale po minucie spadly do 800 obrotow ).
Czy w czasie mrozow moze byc zwiekszona podatnosc na zapychanie sie filra DPF oraz jego wypalanie ?
Auto ma przejechane 140tys km.
Pozdrawiam
Piotrek