gasnie po zdjeciu nogi z gazu.

[DeadGOD]

odpięcie kabelków od przepływomierza nic nie dało, autko pojechało do ASO na lawecie A najdziwniejsze jest ze w serwisie po zdjęciu samochodu z lawety za pierwszym razem odpalił sie z błędami, a za drugim juz w sumie normalnie . Mam nadzieje ze "szpece" z serwisu coś wymysla i uda mi sie dziś autko odzyskać.

[czapu]

i jak DeadGod?

wiadomo cos??

pzdr

[DeadGOD]

no i niestety zabaw traw dalej. jak na razie panowie "szpecjaliści" przeczyścili przepustnice i ja zaadoptowali , czy coś takiego jednak efekt był dość mizerny, przejechałem 30 km i ponownie zaświeciła sie kontrolka EPC i "silnika", tyle ze tym razem zabawa wyglądała trochę inaczej. Auto odpala bez problemu, jednak dochodzi max do 2,5 - 3k obr. i dalej strasznie opornie. Wróciłem do serwisu, koleś próbował jeszcze jakiś czas coś kombinować z kompem, ale po ok 30min. stwierdził ze nic z tego nie będzie i czeka mnie wymiana przepustnicy (1,5k pln krzykneli w ASO ((((( ). Jutro maja wymienić zobaczymy co z tego wyniknie :/

ps.
błędy po przejechaniu 30km:
17950 P1542 035
Czujnik wart.kata napędu przepustn. -G187
Sygnał niezrozumiały

17950 P1542 035
Czujnik wart.kata napędu przepustn. -G187
sygnał niezrozumiały
(jeszcze raz ten sam błąd)

16486 P0102 035
Miernik masy powietrza -G70
Sygnał za mały

17579 P1171 035
Czujnik kata 2 napędu przepustnicy -G188
Sygnał niezrozumiały



po tym jak pobawił sie chwile pan z kompem:

17973 P1565 035
Zespol sterowania przepustnicy -J338
Dolny kraniec nie zostal osiągniety

17987 P1579 035
Zespól sterowania przepustnicy -J338
Adaptacja nie rozpoczęta.

te błędy zostały, chwilowo zgasła kontrolka EPC i "silniczek"... no i jutro ma przyjechać na wymiane.

[czapu]

narazie nie ruszaj przepustnicy...jedz do jakiegos normalnego mechanika.

pzdr

[DeadGOD]

niestety nowa przepustnica już zamówiona w aso, poza tym dzwoniłem dziś do serwisu który polecił mi znajomy, ale niestety pierwsze wolne terminy mieli dopiero za tydzień, a ja ze względu na pracę muszę mieć auto jak najszybciej na chodzie, bo inaczej sie wykończę

[DeadGOD]

dziś odebrałem nowa przepustnice, w aso nie mieli czasu żeby zamontować, wiec podjechałem do mechanika którego wczoraj polecił mi znajomy taksiarz.Wymienili w 15 min... dodatkowo w 5 minut naprawili mi problem z tylnym migaczem (przy włączonym stopie i migaczu robiła mi sie dyskoteka w lewej tylnej lampie) za wszystko zapłaciłem 100pln (+ oczywiście cena nowej przepustnicy w aso )i jak narazie po przejechaniu jakiś 50km wszystko śmiga, zobaczymy co będzie dalej