Od początku jak mam założoną instalacje śmigam do gazownika z tym samym powodem, to jakieś 2 miesiące. W dniu dzisiejszym byłem, niby wszystko dobrze wyregulował śmigało ładnie. Wróciłem do domu, wieczorkiem postanowiłem przejechać się do kogoś w odwiedziny i znowu to samo. Podczas jazdy na benzynie w każdej chwili mogę sobie puścić pedał gazu i to gwałtownie a auto sobie płynie dalej. Tu w tym przypadku jak jadę na LPG to jak puszczę gaz to auto gwałtownie hamuje silnikiem i tak się dzieje na 4 biegach, przy 70km/h nie mam takiego problemu. To straszne zjawisko bo nie można wyczuć kiedy wcisnąć sprzęgło, a na bezynce spokojnie puszcze gaz dam sprzęgło i zmienie bieg. ehh... poniżej podaj założone części: