Obowiązkowe alkomaty w samochodach od 2015 roku?

[kajtekjr]

Witajcie! Przeglądając portal gazeta.pl natrafiłem na ciekawą informację.
Premier Tusk dziś w godzinach popołudniowych podał informację, że od stycznia 2015 roku chce wprowadzić do naszych aut obowiązkowe alkomaty!
Dodatkowo zwiększą się kary dla nietrzeźwych kierowców.

Szczegóły tutaj: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...wyzsze.html#MT

Co wy sądzicie o tych planowanych zmianach ? Dobrze, źle, czy może nic to nie zmieni ? Zapraszam do konstruktywnej dyskusji

Osobiście sądzę, że sam pomysł alkomatów jest nie trafiony, ponieważ tanie chińskie alkomaty przekłamują i mogą dać sprzeczną z rzeczywistością informację dla kierującego, a z drugiej strony alkomat z tak zwanej górnej półki kosztuje kilka ładnych stówek.
Co do zmian w karach jestem za. W myśl zasady - Piłeś nie jedź, więc kierowców na podwójnym gazie powinno się karać utratą prawa jazdy.

[piechu82]

i pewnie po za kupnem coroczna legalizacja

[piwo6]

Właśnie mówili w wiadomościach. Policja nie ma ich na tyle, żeby zaopatrzyć każdy radiowóz, no to trzeba przerzucić koszta na obywateli, bo przecież podatków zbyt mało płacimy.

[simonnam]

Sam pomysł może nie jest taki zły, ale tak jak pisałeś kajtekjr - ludzie rzucą się wtedy na najtańsze chińczyki, którym do alkomatów daleko.
Oczywiście za zwiększeniem kar to jestem jak najbardziej za, a nawet bym je zrobił jeszcze bardziej surowe.

[komono]

Jak dla mnie to mogli by wprowadzić odpłatne np.5zł sprawdzenie trzeźwości na komisariacie bo teraz to jest tylko dobra wola dyżurującego.

[4fly]

bzdura! jak TV nagłośni jakąś sprawę, w tym przypadku wypadek nawalonego małolata/ mordercy/ kierowcy be em ki, zawsze znajduje się jakiś rycerz na białym koniu (tutaj Tusk),
który swoim propagandowym bredzeniem chce zaplusować wśród wstrząśniętej opini publicznej... tyle

[Gandi]

Tyle, że same posiadanie alkomatu w aucie nie sprawi, że pijana osoba nim nie pojedzie. Alkomaty w samochodach są dla rozsądnych ludzi (czyt. sprawdzam w jakim jestem stanie - jestem trzeźwy jadę, jestem pijany - nie jadę), bo rozsądna osoba pod wpływem nigdzie nie pojedzie.

[szumi524]

Temat dobry i jak najbardziej wskazany do nagłośnienia i nagonki. Jednak ten kto ma za zasady, będzie się ich trzymał. Piję-nie jadę i a wypiłem 2 też pojadę - będą się ich trzymać. Ja osobiście każdemu takiemu spuścił wpie*dol i do klatki z gorylami...
Bo jak się sam roztrzaska, to mała strata, tzw naturalna selekcja, ale jeśli pociąga za sobą niewinne ofiary....

Trochę tak jest, jak 4fly napisałeś, za niedługo wybory, trzeba słupki podciągnąć do góry, bo "niskich rozmiarów" jegomość dogania i "siedzi na ogonie"...

Ten problem jest był i raczej będzie.
Tylko tu musi Tusku poruszyć jeszcze jedną kwestię, bo pijak to nie tylko Kowalski, ale również ksiądz, sędzia, czy w końcu polityczyna, który nie dość że mordę opije, to przy zatrzymaniu wykręca się immunitetem...ech, temat rzeka...
Zobaczymy finalizację, bo gadać, obiecywać, straszyć każdy potrafi...
Pozdro

[4fly]

polecam lekturę
http://wyborcza.pl/1,100503,6828746,...uja_media.html

[DOBRY369]

Teraz to juz chyba premier przerosl sam siebie z tym genialnym pomyslem alkomatow w aucie(producenci juz zapewne zacieraja rece). To jak alkomat to tez przydalby sie test na narkotyki idac tym tokiem rozumowania