Cześć,
Jakiś czas temu Pan z sąsiedniej firmy uszkodził moją A3 na parkingu firmowym. Na moje szczęście sprawca sam mnie odnalazł, po czym zaproponował spisanie oświadczenia.
Może przechodząc do rzeczy jestem już po oględzinach rzeczoznawcy i po decyzji/ustaleniu kosztorysu naprawy. Rzeczoznawca wycenił szkodę na 893,41 zł brutto, zasugerował użycie części kategorii P, a w swojej argumentacji wymienił wiek samochodu i stopień wyeksploatowania części.
Według mnie wycena i jego argumenty są trochę śmieszne :
- zastosowanie zamienników pod pretekstem wiekowości auta (przecież to utrata wartości samochodu)
- koszty naprawy lakierowanie 230 zł ? 60 zł wymontowanie/zamontowanie zderzaka + kierunkowskazu ?

Przyznam, że pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. W jaki sposób mógłbym się od tego odwołać i czy mam jakieś szanse ?

Poniżej 2 zdjęcia szkody oraz 2 zdjęcia z kalkulacji kosztów naprawy