przydarzylo mi sie to dzisiaj 1 raz i wiecej nie wystapilo ...
wjezdzalem na dwojce na parking w centrum handlowym, pod gorke, serpentynka, ok 1,5 tys. obr. , zajechałem na miejsce, poszedłem na zakupy, wracam, odpalam i ... obroty wskakuja na 1,7 tys. obr. , bialy dym z rury, po czym po 2-3 sek, mam 900 obr, zero dymu, silnik pracuje równo ...
po powrocie do domu, odpalam kilkakrotnie i wszystko gra, opisany problem nie występuje...
Panowie, pytanie ! co to było ? i czy jest czym się martwić ?