dokładnie jakieś 200m za miejscowością Bełchów w stronę Skierniewic, tam jest prosty odcinek drogi, no i ta nieszczęsna puszcza niedaleko, pewnie stamtąd przybiegły. jak wróciłem się pieszo kilkadziesiąt metrów po przednią tablicę, niczego nie było ani na drodze, ani w rowie, dziki może leżą gdzieś dalej od drogi.Oryginalnie napisane przez MiG25
czy mógłbyś ewentualnie zerknąć jadąc tą trasą, czy widać martwe dziki lub właśnie jakieś połamane plastiki? nie jestem pewien, czy nie przydałyby mi się zdjęcia z miejsca zdarzenia w kontekście odszkodowania z AC.