
Oryginalnie napisane przez
Qgar
1) Czyli z tego co rozumiem najpierw powinienem się zajać kołem alternatora i przy tej okazji dopiero zająć się rolką napinacza?
2) Czy trzeba cały napinacz wymienić czy można samą rolkę? Trochę się pogubiłem w tym wątku czy ta rolka jest wogóle dostępna jako osobny element, czy też o inną chodziło.
3) I trzecie pytanie - czy muszę się z tym tematem pospieszyć? Co się stanie jeśli rolka by się zatarła?
4) A co jest przyczyną padania sprzęgiełka alternatora? Czy to normalne przy ok. 140 tys. przebiegu?