Oryginalnie napisane przez
Rivii
zadne zabezpieczenie by nie pomoglo, na okolo bloku gdzie auto bylo zaparkowane jest niezalezny monitoring z 4 roznych kamer, druga strona budynku to sad ze strażnikami w srodku, na moim monitoringu widac ze najpierw otworzyli maske, pozniej chyba odcieli syrene, pozniej dostali sie dosrodka po kilkunastu minutach, pewnie walczyli z kolem kierownicy i zrzuceniem blokady automatu na luz bo auto zostalo odholowane. ehhh.. szkoda gadac...